Zachwyt 42: Ciało

0

Dziś zachwyciło mnie moje ciało! Spokojnie, nie w kategoriach estetycznych, choć pod tym względem również prezentuje się zupełnie dobrze. Tak naprawdę to myślę, że ciało zawsze prezentuje się dobrze, to tylko nasze zewnętrzne kryteria estetyczne są dziwne. Dziwne i nie wiadomo skąd brane, bo kto powiedział, że zmarszczka nie jest ładna? Zmarszczka to zmarszczka – ślad przebytej drogi. Znamy się z moim ciałem jednak tak długo, że już nie działa na mnie w kategoriach estetycznych zachwytów. Zachwyciłam się nim w kategoriach jego skuteczności, funkcjonalności, zdolności adaptacyjnej i odpowiedzi na to, jak je traktuję.
Od kilku miesięcy odżywiam się inaczej niż wcześniej, najwidoczniej lepiej dla preferencji mojego ciała, ponieważ waży ono znowu tyle ile zwykło ważyć w dorosłym wieku, przestały mnie boleć różne części, a inne przeszkadzać. Dziś rano uświadomiłam sobie też, że oto przesypiam kolejną noc bez budzenia się w nocy i budzę się przed budzikiem nastawionym na 5.00.

Niemal cały rok ważyłam za dużo, miałam poważne wyzwania z szybszym chodzeniem, pobolewały mnie mięśnie i budziłam się po kilka razy w nocy a potem nie mogłam usnąć. Do tego jeszcze już tak od 13.00 byłam naprawdę zmęczona, momentami nieprawdopodobnie senna. Nie był to łatwy okres w moim życiu. Myślę, że moja psychologiczna siła i to, że wiem jak zadbać o motywację, sprawiła, że moje życie zawodowe i rodzinne tego nie zauważyło.
Zauważyło na pewno życie społeczne. Rzadko spotykałam się ze znajomymi. I właśnie dziś zdałam sobie sprawę, że to wszystko przeszłość, że czuję się dzisiaj tak dobrze, że wierzyć mi się nie chce ile ja mam lat. Nie to, żeby w moim wieku miało się mieć jakieś dolegliwości, jednak większość moich koleżanek już coś „bierze”, przyjmuje jakieś lekarstwo regularnie. Ja nie!
I to wszystko za sprawą zmiany sposobu jedzenia i unikania pewnych produktów! Oczywiście jest w tym również efekt placebo – to zwiększone zainteresowanie ciałem, bycie dla siebie dobrym i wiara w to, że będą miały miejsce określone procesy. Dbałam o siebie również w tym niełatwym okresie. To znaczy dawałam sobie jedzenie okraszone miłością. Dbałam aby było smacznie i ładnie. Może dlatego, mimo wszystko, funkcjonowałam.
Tak, zachwyca mnie ciało. Zachwyca mnie jego odpowiedź na nasze działania, na zmiany. Zachwyca mnie jego gotowość do współpracy, zawsze kiedy je do tego zapraszamy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here