Jeśli nie potrafi się wybaczyć samemu sobie,
jeśli wciąż się wraca do tego, co się zrobiło niedobrze,
niewłaściwie czy inaczej niż dziś się to ocenia,
jeśli osądza się siebie ostro,
to podobnie będzie się traktować innych ludzi.
Kiedy dziecko uczy się chodzić kochający rodzice doskonale rozumieją, że nie od razu będzie stawiać pewne kroki w pożądanym przez siebie kierunku. Usuwają z jego drogi niebezpieczne przedmioty, zachęcając je jednak do podejmowania starań, do kolejnych kroków. Nie złoszczą się i nie zniechęcają, kiedy dziecko się przewróci. Szybciutko podnoszą je, przytulają i zachęcają, by szło dalej. Potem prowadzą za obie rączki, za jedną…
Dla mnie ten okres w wieku dziecka, to przykład mądrej miłości. Tak ona wygląda: troszczysz się, wymagasz, ale jesteś łagodny i wyrozumiały.
Szkoda, że nie wszystkim zostaje taki sposób kochania dzieci przez całe ich dzieciństwo, w każdej sytuacji. Wszak uczą się wciąż czegoś nowego: matematyki, pisania, języka, przyjaźni, odpowiedzialności, życia.
A my sami? Czyż dorosły człowiek na drodze swojego życia nie jest również uczniem? Czyż nie uczymy się, czasem wciąż od nowa, ale zawsze na coraz wyższym poziomie najlepszych zachowań, postaw, rozwiązań? Ależ tak. Nasz Ojciec też jest łagodny, pełen miłosierdzia, choć niektórzy próbują przedstawiać go na obraz i podobieństwo mało szlachetnego człowieka.
Miłość jest łagodna. Mówi Papież Franciszek i przedstawia swoje rozumienie Bożej miłości. Wcześniej o miłości w bardzo podobny sposób pisał Św. Paweł z Tarasu. Jaki może być większy wzór miłości? A miłość zaczyna się codziennie wraz z pierwszym porannym otwarciem oczu, a nawet wtedy, kiedy jeszcze ich nie otworzyliśmy. To już wtedy mamy do czynienia sami ze sobą. Zaraz dojdzie do tego relacja z bliskimi, ze światem.
Abyśmy mogli kochać pięknie innych, musimy pięknie kochać siebie.
Aby być łagodny dla innych, trzeba pozwolić sobie na łagodność dla siebie
Znajdź chwilę na to, żeby podejść do lustra i wyznać sobie miłość i troskliwą opiekę nad sobą. Musisz być do tego gotowy, to nie może być zrobione pochopnie, przy okazji… Musisz tego chcieć. W jakimś sensie trzeba nawet do tego dojrzeć.
Kocham cię ….. i od dziś zrobię wszystko, żebyś była szczęśliwa. Wybaczam ci wszelkie niemądre i niedobre działania. Będę Cię wspierać, na twojej drodze. Mówi kobieta.
Kocham cię ….. i od dziś zrobię wszystko, żebyś był szczęśliwy… Zaczyna mężczyzna… I dalej mówi to samo
To piękna i potrzebna obietnica. Może być początkiem mądrej miłości dla siebie, kiedy to wymaga się od siebie dużo, ale dba się i troszczy o siebie, wybacza się upadki i idzie z ufnością dalej. To może dodać nam łagodności dla siebie, sprawić, że będziemy kochać się mądrze i łagodnie. Łatwiej będzie nam wtedy kochać tak samo innych.
Dziś bądź dla siebie łagodna. Bądź łagodny dla siebie. Wybaczaj. Poprawiaj. Idź dalej z ufnością. A może możesz wyznać już sobie uczucie i obiecać troskę o własne szczęście?