Goździki bez zapachu ciągle są piękne

2

Kawa bez smaku, ulubione perfumy bez zapachu, wczoraj zrobiony według świeżo poznanej metody rosół ma jedynie jakieś wspomnienie soli. Straciłam węch… a zatem i smak.
Już, kiedy nie czułam pięknego zapachu kawy lejącej się z ekspresu do filiżanki coś mi nie pasowało. Nos miałam czysty, rzec by można, że katar mi minął, w każdym razie osłabł… zatem to coś innego. Generalnie czuję się lepiej. Po 5 dniach życia z wirusem, moje ciało zdaje się odzyskiwać siłę. Pomagałam mu w tym, jak mogłam. Między innymi wczoraj przez cały dzień delikatnie perkotał w garnku specjalnie gotowany zdrowotny rosół. Na szczęście zdążyłam go spróbować. Pyszny. Dziś będzie… tylko zdrowotny.

Przyznam, że zaskoczyło mnie to. Węch jest dla mnie niezwykle ważnym narzędziem do życia w zachwycie. To głównie oczy i nos zawiadują moim zachwytem. Zawsze, ale latem szczególnie. Dookoła tyle pięknych zapachów. Powietrze pachnie tak różnorodnie. Kiedy to piszę, przez okno delikatnie wpada wiaterek a z nim… prawdopodobnie… poranne zapachy lata w Toronto. Uwielbiam takie poranne zapachy miasta. I wiem, że inaczej pachnie Warszawa, inaczej Paryż a inaczej Toronto czy Nowy Jork. Dziś odwołuję się do pamięci.

Delikatny zapach kosmetyków, których używam do porannej pielęgnacji zwykle wywołuje uśmiech na mojej twarzy, dziś uśmiech był indukowany… uśmiechnęłam się do siebie. Przez kilka dni wąchałam ślicznie pachnące goździki, dziś spoglądam na nie i cieszą moje oczy. Kwiaty, które nie pachną, dalej są piękne. Smak kawy też pamiętam. I tak dalej, i tak dalej…

Różne źródła podają różny okres takiej węchowej niemocy – od kilku dni do… kilku lat. Wierzę, że u mnie to będzie najwyżej kilka dni.

Zresztą, umówmy się, ma to też swoje dobre strony. Kiedy je się tylko po to, by dostarczyć organizmowi energii, je się inaczej. Przeszło mi nawet przez myśl, że to może być swoista pomoc dla mnie w moim programie zrzucania kilku kilogramów. Miałam już kiedyś w życiu taką dietę. Wylądowałam na 3 tygodnie w szpitalu i ważyłam dokładnie tyle, ile chciałam ważyć w moich planach. No cóż, jeśli jakiś program nie wychodzi świadomie, może się zdarzyć, że podświadomość pomoże… tylko  tak,  jak potrafi.
Dużo mnie kosztowało wypicie każdej łyżeczki syropu pomagającego w zlikwidowaniu kaszlu, a teraz jest to znacznie łatwiejsze, choć ten zajzajer ma jakiś składnik, który się po prostu czuje w gardle.
Jak poczuję się jeszcze lepiej przejrzę wszystkie produkty w lodówce. Teraz nie ma co liczyć na ostrzegawczy sygnał zapachowy. Większy porządek w lodówce, to także benefit. Myślę, że podobnie będę podchodzić do troski o czystość w domu i… na pewno nie zostawię garnka, w którym coś gotuję bez opieki. Bywało, że tak weszłam w pisanie, że nos informował mnie o tym, że w kuchnie nie dzieje się najlepiej. Czasem w ostatniej chwili dolewałam wody.
Spędzając w kuchni dodatkowe minuty mogę porządnie posprzątać jakąś szafkę. No same korzyści.

I jeszcze coś: Naprawdę doceniłam nos. Jakoś nie byłam mu nigdy specjalnie wdzięczna. Choć w teorii wiedziałam, ile funkcji pełni.

Na wszystko da się spojrzeć przez różowe okulary.

Zwykle można zaakceptować zmiany na gorsze i znaleźć sposób na radzenie sobie z nimi. Można też dostrzec dobro, które dzięki temu wejdzie w nasze życie.  Zatem witam cię parosmio…, ale nie siedź tu za długo. Najwyżej kilka dni. A ja dalej wiodę życie w zachwycie. To, że z życia znika coś, nie zmienia faktu, że jest wiąż tyle innych powodów do zachwytu.

2 KOMENTARZE

  1. Pięknie to Pani napisała! Gdy zachorowałam na koronawirusa utraciłam węch na jakiś tydzień. Było to niezwykłe doświadczenie, zwłaszcza że mam raczej wyczulony węch i zapachy odgrywają w moim życiu dużą rolę. Czułam się tak dziwnie, żartowałam wtedy, że jestem w innym wymiarze, że mam przedsmak życia pozazmysłowego. I tak jak Pani jeszcze bardziej doceniłam nos, to jak wspaniale jesteśmy wyposażeni, choć nie zastanawiamy się nad tym specjalnie. Serdecznie pozdrawiam

    • Kolejny raz potwierdza się, że podobnie czujemy. Dziękuję za dmuchnięcie w skrzydła. Mogę na Panią w tej kwestii zawsze liczyć.❤️

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here