Ludzie posiadający zdolność skutecznego porozumiewania się
wychodzą poza samo pozytywne myślenie
– oni pozytywnie mówią.
George R. Walther
13 grudnia, pamiętny dzień. Całe szczęście, że żyjemy już w kraju, w którym możemy wspominać go jedynie jako kolejną rocznicę niezrozumiałych decyzji i niechlubnych wydarzeń.
Mamy też dziś inną okazję do celebrowania – zgoła inną: Dzień Dobrego Słowa. Od prawie trzech lat trzynastego dnia miesiąca przypominam nam o tym, aby ważyć słowa, aby myśleć pozytywnie i w zgodzie z tymi myślami mówić.
Myślenie pozytywne to kierowanie swojej uwagi na pozytywny aspekt każdej sytuacji, zdolność widzenia rzeczy z najkorzystniejszej dla nas strony i takie formułowanie zdań o przyszłości, które mobilizuje nas do działania, dodaje energii i motywacji.
Myślenie pozytywne stymuluje mówienie dobrym językiem, używanie właściwych słów,
zaś pozytywny język – uruchamia takie myślenie.
Proszę zobaczyć jak to wygląda w praktyce:
Nigdy nie potrafię zapamiętać imion.
Co daje takie wyznanie? Komu ono jest potrzebne? Czy daje siłę? Raczej nie. A słyszę je bardzo często. Przynajmniej jedna osoba na każdym szkoleniu mówi w taki sposób. To oczywiste, że mówiąc tak, wzmacnia swoje myślenie i w konsekwencji nigdy nie zmieni tej sytuacji.
Jakże inaczej brzmi ono w tej postaci: Pracuję nad zapamiętywaniem imion.
Takie zdanie daje nam siłę i wręcz skłania do tej pracy. A jeśli ktoś usłyszy to wyznanie, może jedynie dobrze o nas pomyśleć.
Miałam ciężkie życie i dlatego myślę pesymistycznie.
I znowu jest ono jedynie afirmacją negatywnego myślenia oraz próbą zdjęcia z siebie odpowiedzialności za własne myślenie, które przecież zależy od nas samych.
O ileż lepiej brzmiałaby na przykład taka wypowiedź:
Nie miałam łatwego życia, stąd teraz uczę się myśleć pozytywnie albo
Ponieważ nie miałam łatwego życia, nie jest mi też łatwo pozytywnie myśleć.
Pierwsze zdanie jest lepsze, bo mówi o aktywności i przenosi odpowiedzialność za teraźniejszość na właściwą osobę. Drugie zdanie, choć brzmi zdecydowanie lepiej niż pierwotne, wciąż oddaje odpowiedzialność za własne działanie… przeszłości.
Jeszcze jedno zdanie:
Nie cierpię tego okresu, to najgorsza cześć roku. Dopiero po Nowym Roku da się wytrzymać , przynajmniej dzień jest dłuższy.
Czy potrzebne są te emocjonalne wynurzenia jeszcze bardziej programujące nasz umysł na skupianiu się na tych nieprzyjemnych stronach późnej jesieni? Znacznie lepiej będziemy się czuli, kiedy powiemy:
Mamy teraz okres krótkich dni, ale już po nowym roku będzie znacznie lepiej, dni będą dłuższe.
Wszystkie zdania są autentyczne i usłyszane w tym tygodniu.
Proszę znaleźć swoje wypowiedzi, w których zabrakło pozytywnego myślenia i zmienić je.
Jak co miesiąc zachęcam do używania pozytywnego języka.Przynajmniej dziś. Pomoże nam wyzwolić większe pokłady energii, które z pewnością nam się przydadzą.
Wczoraj wykonałam ćwiczenie ‘ Uwaga idę ” :) Pani Iwono …. szłam i uśmiechałam się sama do siebie…wyglądało to chyba z perspektywy innych , nieco dziwnie, ponieważ widziałam znaczące spojrzenia w moim kierunku … nic to … ćwiczenie działa :) doładowuje , jak wszystko o czym Pani pisze ,poczułam w sobie SIŁĘ . Pomimo spadku mojej formy psychicznej i natłoku świeżych , bolących wspomnień i ” niełatwych” , ‘ nieładnych” myśli , które od kilku dni próbują przejąć władzę nade mną .. dziś Piękny Dzień Dobrego Słowa ….ćwiczę i po raz kolejny dziękuję za Panią i Pani pracę :) Życzę Wszystkim i sobie dużo DOBRYCH myśli , pięknych słów i siły .Przypomniałam mojej rodzinie o dzisiejszym Święcie , Pani Iwono jest Pani dla nas już jak członek rodziny, nie ma dnia żebyśmy nie wspominali o Pani .Pozwolę sobie na przesłanie uścisków :) violeta
Jeżeli chodzi o porę roku, krótkie szare dni.. to ja zamieniam tą myśl na to, że mam dzięki temu więcej czasu dla siebie, na swój rozwój i wsłuchanie się w siebie. Myślę, że taka pogoda nas do tego zaprasza i to jest cudowne:)
Absolutna prawda. nasz swiat, swiat wokol nas jest przedluzeniem naszych mysli i naszych slow!
Pani Iwono, wspominała Pani jakiś czas temu o nowej książce – czy już jest albo wiadomo kiedy się pojawi w sprzedaży? Pozdrawiam.
15 stycznia jest premiera “Trener osobisty czyli 365 dni z IMO”
Bardzo mądre słowa – tak bardzo potrzebne dzisiaj! Wielu w tym ja mówi negatywnie i programuje język – to wielka sztuka i trzeba ciągle to ćwiczyć – trzeba bo warto :)