Szczęście to sposób na życie. To osobista filozofia, która rodzi się z zachwytu nad cudem życia. Nie to, czego nie mam czyni mnie nieszczęśliwą, ale uszczęśliwia mnie to, co mam. Wszyscy mamy siebie.
Chodzimy, mówimy, śmiejemy się… Nad nami jest niebo, słońce gwiazdy… Otaczają nas drzewa, kwiaty, góry, jeziora… Śpiewają ptaki, pachną kwiaty, bawią się koty, śmieją się dzieci, całują zakochani… Po burzy zawsze jest słońce, co roku jest wiosna w różnych odsłonach, rano znowu jest nowy dzień. Mamy muzykę, malarstwo, rzeźbę, film, teatr… Ludzie sadzą kwiaty, urządzają ogródki, ozdabiają miasta i wsie…
Ale nade wszystko mamy siebie, ze swoimi myślami, emocjami z odbieraniem tego wszystkiego, co jest dookoła i z możliwością tworzenia swojego świata. Widzimy, słyszymy, czujemy zapach, chodzimy, dotykamy… Mamy wyobraźnię. Ona pozwala nam nie tylko samemu tworzyć, ale także pomaga nam w chwilach mniej radosnych. Mamy uczucia, które ubarwiają nasze życie: lubimy, kochamy, smucimy się… Nawet ból jest tylko dlatego, że kochaliśmy czy kochamy, że to, co się kończy, było nam bliskie… Dlatego mamy też pamięć i możemy pamiętać wszystkie piękne chwile, wszystko, to, co cenne nosić ze sobą. Jeśli mamy wiarę – mamy i nadzieję… I to nas również uszczęśliwia.
Szczęście to jest praca we wnętrzu.
To korzystanie z tego wszystkiego, co nas otacza,
ale czerpanie z wnętrza.
Czy byłabym mniej szczęśliwa, gdybym nie miała codziennie filiżanki pysznej kawy? Nie.
Szczęścia się nie stopniuje.
Mogłabym być mniej zadowolona z początku dnia, jednak szybko znalazłabym inne powody do radości. Do radości, nie do szczęścia.
Ludzie potrafiący odczuwać szczęście nigdy nie będą mieli dość życia, w żadnych warunkach, wszak nie bodźce zewnętrzne są dla nich źródłem siły. Źródłem siły jest ich kontakt z myślami, które mogą wybierać i tworzyć takie kompozycje, aby czuć szczęście. Viktor Frankl, Nelson Mandela, Anwar Sadat to przykłady ludzi, którzy nie stracili tej siły w niewyobrażalnie trudnych warunkach.
Ludzie szczęśliwi nigdy się nie nudzą, a poziom ich szczęścia nie obniża się, kiedy są pozbawiani jakiegoś czynnika dającego im radość.
Można przeżywać ból i jednocześnie być szczęśliwym. Sama pamiętam takie doświadczenie z pogrzebu mojej Mamy.
Szczęście to stan umysłu. Manifestuje się często nawet nieuświadamianym uśmiechem, podśpiewywaniem, życzliwym stosunkiem do ludzi, zwierząt i świata, cierpliwością, względnym spokojem – tak zwaną pogodą ducha, zauważaniem pozytywnych aspektów sytuacji, w jakiej znajduje się doświadczający go człowiek, mądrą troska o siebie, umiarem.
Ponieważ szczęście to stan umysłu można go sobie stworzyć.
To nasz umysł, zatem mamy nad nim panowanie, choć ta zdolność panowania jest także częścią umysłu. To paradoksalne nieco zdanie wyjaśnić może tylko wiara w istnienie Wyższego Ja czy duszy oraz w to, że jest to nasze połączenie z Bogiem czy Wszechświatem (jeśli ktoś tak woli).
Jeśli nie wierzy się w Boga, nie jest łatwo wydostać się poza materialistyczne myślenie, nie można wręcz oderwać się od warunków, od środowiska czyli od tego, co na zewnątrz. Ludzie mówią wtedy: Raz jestem szczęśliwy, raz nie, to zależy co się dzieje w moim życiu…
Jednakże i bez wiary w Boga można poprawić stan swojej szczęśliwości.
Stąd PROJEKT- SZCZĘŚCIE.
Chodzi o to, aby nie szukać czterolistnej koniczynki, tylko dorysować czwarty listek. Znana mi, wspaniała kobieta powiedziała: Będę szczęśliwa, nawet gdybym miała sobie to szczęście dorysować.
Wszyscy dorysowujemy swoje szczęście.
Odpowiedz na pytania, tylko tak lub nie. To raczej oczywiste jak odpowie szczęśliwy człowiek, jednak bądź ze sobą bardzo szczery. Liczy się Twoja odpowiedź.
- Czy łatwo wyprowadzić cię z równowagi?
- Czy często nagle uświadamiasz sobie, że się uśmiechasz?
- Czy podśpiewujesz w ciągu dnia?
- Czy zauważasz świergot ptaków?
- Czy potrafisz zatrzymać się, bo coś zwróciło twoją uwagę?
- Czy łatwo wybaczasz innym?
- Czy masz przynajmniej dwójkę przyjaciół?
- Czy nudzisz się czasem?
- Czy chętnie wstajesz rano z łóżka?
- Czy dbasz o swoje ciało?
- Czy zachowujesz umiar w jedzeniu, piciu alkoholu, bieganiu, ćwiczeniach fizycznych, podróżach itp?
- Czy lubisz samotne spacery?
- Czy masz skłonności do obniżonego emocjonalnie nastroju – długotrwałego smutku, depresji
- Czy potrafisz wyliczać swoje błogosławieństwa i małe radości
- Czy myślałeś (myślałaś) kiedyś o tym, że nie chcesz żyć?
- Czy wraca do Ciebie poczcie winy?
- Czy śpisz dobrze?
- Czy masz poczucie winy z jakiegoś powodu?
- Czy potrafisz spokojnie mówi o swojej przeszłości.
- Czy w pełni czujesz, że Twoje życie ma sens?
Zachęcam również CzytelnikĻów bloga do dołączenia do naszego Projektu, w tym celu trzeba jednak wejść na stronę na Facebooku.
Dzień dobry Pani Iwono :)
Dziękuję , niezmiennie jestem Pani fanką i cieszę się z kolejnego Projektu , do którego przystąpiłam:)
Nie potrafię zebrać wszystkich moich myśli i tak pięknie ich zwerbalizować .. żeby opisywać tu moje uczucia ale jestem i w miarę moich możliwości wykonuję zadania i pracę nad sobą . Dzisiejszy wynik to 15- Tak ; 5 -Nie :( i afirmacja , która powstała dzięki Pani : ” Źródłem MOJEJ SIŁY jest mój kontakt z myślami, które mogę wybierać i tworzyć takie kompozycje, aby czuć szczęście.” :) – wydrukowana i będzie powtarzana do zapamiętania :). Przesyłam mocne uściski z Dobrą energią . Dziękuję Pani Iwono !!!!!!
Bardzo dziękuję za te słowa :)
Witam Pani Iwono !!!!
Mój wynik to na 20 punktów 14 tak ,6- nie :) pozdrawiam
Znakomicie :)
Wkradło się małe powtórzenie – punkt 8 i 16 :) Przypomniała mi Pani jak bardzo lubię samotne spacery :) Dziękuję :)
Bardzo dziękuję. Rzeczywiście niedobrze to przepisałam :)
Mam pytanie dotyczace testu. Czytajac do niego wstęp zrozumialam,że człowiek szczęśliwy powinien odpowiedziec TAK. Tylko jak to sie ma do pytań 13,15 czy 16?
Poza tym zaskoczyła mnie stwierdzenie, że można być szczęśliwym nawet czujac smutek, bo przecież człowiek szczęśliwy ma całą gamę uczuć☺
Nie, człowiek szczęśliwy nie zawsze odpowiada na te pytania tak. Chodziło mi o to, że wyczuwa się “prawidłową” odpowiedź… choć naprawdę każda odpowiedź jest dobra, bo to informacja o tym, co mamy do zrobienia. Oczywiście, że może być smutny. No napisała ani sama, że ma całą gamę uczuć… jednym z nich jest smutek, kiedy ma to sens. Natomiast nie ma w nas – ludziach szczęśliwych gniewu, zwłaszcza tego zapiekłego, starego. Pozdrawiam serdecznie.