Zachwyt 58: Maszynka do makaronu

0

Znowu zachwycę cię czymś, co łączy się z jedzeniem… ale w końcu znaczna część naszego życia dotyczy tego zjawiska. Ja bardzo lubię jedzenie, lubię smakować, lubię patrzeć na ładnie skomponowane posiłki i lubię je przygotowywać. Od pewnego czasu jem tylko dwa razy dziennie i dość specyficznie, zatem okazji do przygotowywania posiłków mniej (ma to swoją dobrą stronę – mam znacznie więcej czasu), a z drugiej strony – robię potrawy, których przedtem nie robiłam. Taką potrawą jest na przykład makaron z cukinii podawany przeze mnie (sobie) z sosem mięsno-pomidorowo-serowym albo z sosem carbonara. 
Można kupić gotowy makaron, jednak taki zrobiony przez siebie jest zawsze świeższy i znacznie tańszy. Moja Córeczka – mistrzyni kuchni – oczywiście kupiła mi maszynkę do robienia makaronu. Dostałam ją na Gwiazdkę, ale dopiero teraz z niej skorzystałam. No i zachwyt gotowy! Urządzenie jest proste, ładne, kolorowe. Makaron jest jakby bardziej jędrny.

 

 

A ten kawałek niewykorzystanej do makaronu cukinii jest bardzo zabawny.

 

 

Ostatnio wykorzystałam go do… jajecznicy. Kuzynka powiedziała mi, że jest to dobre połączenie. Faktycznie.
Wszystko razem: zachwycające!

Niech żyją ludzie, którzy mają te różne drobne pomysły, które ułatwiają i uprzyjemniają życie! Niech żyją i tworzą.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here