Przeglądam często katalogi darmowych zdjęć do pobrania. Pobieram niektóre z nich i potem wykorzystuję je na blogu i Facebooku jako ilustrację do moich słów. To fascynujące i zachwycające jednocześnie jak różnie odbieramy świat, jak inaczej go widzimy, co innego chcemy utrwalić i pokazać światu. Jakież niezwykłe talenty i pasje mają ludzie!
Zawsze znajduję tam coś ciekawego. Ale dziś po prostu zachwyciło mnie to zdjęcie. Popatrzcie tylko! Ile w tym piękna. Kolory, rozmieszczenie tego w planie zdjęcia, sposób wyróżnienia jednych szczegółów i lekkiego zamglenia innych. Sztuka! Nawet nie tak od razu widać, że jest to zwinięty płat śledzia.
Wrażliwość naszego zmysłu wzroku jest nieprawdopodobna. Co można zobaczyć w takich zwykłych rzeczach?! Czy przyszłoby mi do głowy jeszcze wczoraj, że można się zachwycić estetycznie rolmopsem? Smakowo, owszem, to mi się zdarzało. Jednak tym razem mój zachwyt dotyczy estetyki, urody, a nawet artyzmu tego, co widzę na tym zdjęciu.
Tak, to zdecydowanie najsilniejszy zachwyt mijającego dnia.
Czy Ktoś oprócz mnie również znajduje w tym piękno?