Zachwyt 31: Aloes

0

Z aloesem przyjaźnię się dwadzieścia lat, nawet nieco dłużej. Od tak długiego okresu piję miąższ aloesowy, używam kosmetyków, w których jest głównym składnikiem. Jestem przekonana, że fizyczny wymiar mojej nadzwyczajnej energii zawdzięczam właśnie tej cudownej roślinie. Zachwyca mnie… inteligencja aloesu. Pamiętam jak dr Elżbieta Olejnik, biochemik i znawczyni aloesu zażartowała kiedyś, że zastanawia się czasem czy aloes to na pewno roślina, bo tak wielkie są jego zdolności dostrajania się do potrzeb różnych organizmów. No chyba jednak – według wszelkich kryteriów naukowych – roślina, jednak absolutnie wyjątkowa.
Właściwie sporo z nas zna niektóre właściwości pielęgnacyjne czy lecznicze aloesu. W wielu domach aloes jest rośliną doniczkową – zdobi, a czasem służy jako produkt do nalewki czy koi oparzenia. Ta odmiana aloesu to jednak malutkie krzaczki. Więcej na jego liściach skóry niż miąższu. Ten używany do robienia miąższu czy soku to odmiana zwana Aloe vera. Ma wielkie liście i dzięki temu każdy z nich ma sporo miąższu.
Tak, kocham aloes i zachwyca mnie co jakiś czas nowo, kiedy to okazuje się, że znowu pomógł mnie lub komuś innemu. Dzisiaj jednak zachwycił mnie on sam, a raczej jego liście, które znalazłam na stoisku jednego ze sklepów z warzywami i owocami. Widzicie na zdjęciu te liście leżące na metalowej tacy. One także nie są najdorodniejsze, ale znakomite do… sałatki. I to podobno takiej, która działa odchudzająco. To możliwe, bo aloes ma i w tym zakresie dobroczynne działanie. Najlepsza jest sałata z aloesem latem – działa orzeźwiająco. Można ją przyrządzić z miętą i pomidorami albo z grejpfrutem, sałatą i sosem winegret.

Ja znalazłam jednak również przepis dobry na sałatkę zimą:

Nieco sałaty rzymskiej
czerwona,
zielona i żółta papryka
roszponka
czerwona cebula
pomidor
ogórek
seler naciowy
szczypiorek
aloe vera
(wszystko pokrojone w ukośne kawałki mniej więcej tej samej wielkości, tylko aloe vera bardzo drobno)

Sok z cytryny,
nieco miodu
pieprz
oliwa
ocet jabłkowy
(wymieszać to wszystko porządnie z sałatą)

Sałaty jeszcze nie zrobiłam. Póki co zachwycam się liśćmi.A le jak zrobię to dorzucę komentarz. Tylko ja dołożę tu jeszcze awokado. Ostatnio dokładam je niemal do wszystkiego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here