WYKORZYSTAJ DOBRZE PRAWO PRZYCIĄGANIA

0

DZIĘKI TEMU KURSOWI

  • Naprawdę zrozumiesz czym jest i jak działa prawo przyciągania
  • Na przykładzie dobrobytu, zdrowia i pokoju poznasz konkretne sposoby zachowania, zapewniające to, czego pragniesz.
  • Dowiesz się także, jak nie wpaść w pułapki wynikające z nie zawsze właściwej interpretacji udziału prawa przyciągania w naszym życiu
  • Na zawsze dostaniesz dostęp do afirmacyjnej medytacji dobrostanu

PRZYCIĄGAJ WSZYSTKO, CO JEST DLA CIEBIE DOBRE
WYKORZYSTANIE PRAWA PRZYCIĄGANIA WE WŁASNYM ŻYCIU

 Część pierwsza: Wykład 

  • Czym jest prawo przyciągania – dlaczego to ważne, aby je dobrze rozumieć
  • Dowody działanie prawa przyciągania, których nie dostrzegamy
  • Pojęcia związane z prawem przyciągania. Swobodne poruszanie się wśród różnych podejść. Prawdziwe rozumienie warunkuje właściwe podejście
  • Poziomy świadomości według Davida R. Hawkinsa. Jak łączy się ta wiedza z przyciąganiem i wynurzaniem naszych pragnień i jak ja wykorzystać dla siebie
  • Własne przykłady działania prawa przyciągania. Dlaczego tak ważne są osobiste przykłady
  • Pytania i odpowiedzi do tej sesji

Część druga: Wykład i praca indywidualna w oparciu o materiały i własny cel

  • Warunki brzegowe niezbędne do przyciągania tego, co chcemy przyciągnąć czy może mieć. Prawo Łaski
  • Dokładny schemat działania Prawa przyciągania, Prawa wynurzania i Prawa wibracji
  • Konkretne narzędzia pozwalające przyciągać cele w zakresie zdrowia, dobrobytu i pokoju. Te przykłady posłużą jako wzór do działania w kierunku własnych celów.
  • Odsuwanie warstw uniemożliwiających działanie (każdy pracuje ze swoim celem)

 Część trzecia: Wykład i  spotkanie na Zoom 

  • Mój konkretny cel, do którego chcę “zatrudnić” prawo przyciągania
  • Dlaczego prawo przyciągania tak często „nie działa”?
  • Kalibracja świadomości
  • Pułapki w jakie wchodzimy starając się korzystać z prawa przyciągania
  • Remedium na owe pułapki
  • Medytacja zdrowia, dobrobytu i miłości.

Część czwarta: 30 dni na wytworzenie nawyków

  • Udział w grupie, w której codziennie jest coś, co pozwala utrzymywać stan  współpracy z Wszechświatem. Ten codzienny kontakt przy moim prowadzeniu pozwala zbudować właściwą postawę. Grupa startuje 1 kwietnia 2022 roku

Inwestycja:
340 PLN przy rezerwacji miejsca). Po dokonaniu wpłaty proszę o kontakt mailowy
100$ poza Polską i PayPal

Konto: ING 11 1050 1054 1000 0091 1729 4067
adres do korespondencji  info@majewska-opielka.pl 

Terminy wykładów: 11 marca, 18 marca, 25 marca 2023 roku g. 19 polskiego czasu
Wykład wstępny, orientacyjny 10 marca 2023 roku o o 19.00

Od 1 kwietnia zaczyna się
30 dniowy proces budowania nawyków współpracy z Prawem Przyciągania. 

 

CO PISZĄ NIEKTÓRZY UCZESTNICY? WYPOWIEDZI NIE SĄ REDAGOWANE. WKLEJAM ORYGINALNĄ WERSJĘ. CZASEM PODAJĘ KTÓRY TO DZIEŃ KURSU. 

DZIEŃ ÓSMY

A.S. Aja kupiłam sobie mattress topper, na który czekałam od tygodni az mój partner go kupi (tak się umawialiśmy). On ciagle mówił że nie ma teraz kasy akurat na to, wiec kupiłam. Bardzo dobry wiec cena adekwatna do jakości. A co? Zasluguję na dobry sen. Dobry sen przekłada sie na moja efektywność w ciagu dnia a to przekłada sie na finanse. Topper dostarczyli pod inny adres,  ale jestem już blisko żeby był ze mną

K.K. Mój No.1 na liście życzeń to przeprowadzka do innego miasta i zamiana mieszkania na domek. Mieszkamy w UK i proces ten jest tutaj żmudny, długi i wystawia moje wysiłki w pozytywnym myśleniu i mówieniu dobrym słowem na wielką próbę. Zgodnie z zadaniem zrobiłam dzisiaj konkretny ruch w tamtym kierunku i zadzwoniłam do przedszkola zapytać o miejsce dla syna tam gdzie się planujemy przeprowadzić. Miejsce bylo wiec zarezerwowałam, chociaż nie znamy jeszcze żadnych dat co do przeprowadzki  Jedną małą nóżką już tam jesteśmy

A.M Kiedy powiększałam sobie listę marzeń pomyślałam, ze właściwie chciałabym po raz kolejny zobaczyć na żywo Celine Dion (to moja miłość muzyczna od 1996 roku:) ). I wczoraj szperając w telefonie trafiłam na jakiś artykuł o niej i po nitce do kłębka doszłam do tego, ze w przyszłym roku będzie miała koncert m.in. w Lodzi:) Przypadek?;) Nie może mnie tam nie być! Za chwile kupuje bilet

Kupowanie ubrań przestało sprawiać mi przyjemność (wole zaintwestować w dobry kurs), ale marzyła mi się ładna długa spódnica. I az chce sie powiedzieć przypadkiem, trafiłam na Pania, która szyje i barwi piękne spódnice “mocy”. Już złożyłam zamówienie:)

Poza tym wczoraj po raz pierwszy od kilku tygodni włączyłam TV i obejrzałam film “Nie lubię poniedziałku”. Bardzo dobrze bawiłam sie przy tym:)

A.K Ja sobie dzisiaj poćwiczyłam jogę, poprzytulałam się, pogłaskałam, podziękowałam mojemu kochanemu ciału, że tak wspaniale mi służy. Patrząc w lustro, przypomniałam sobie jaką fryzurę nosiłam 30 lat temu… i tak się dzisiaj uczesałam. Czułam się młoda i piękna. Tańczyłam sama w rytm ulubionej muzyki. Napisałam o moim radosnym samopoczuciu i pełnym czułości dbaniu o siebie. Wspaniałe uczucie

DZIEN DZIEWIĄTY

A.P. A mnie przepełnia wdzięczność za te wszystkie wskazówki, przypominajki i naprowadzanie na właściwy tor  na właściwe wibracje. Dziękuję Z rzeczy, które wczoraj zrobiłam dla siebie to np zakupiłam piękny planer na 2023 rok Ja od dawna, odkąd regularnie słucham podkastu , czytam książki i uczestniczę aktywnie w spotkaniach IMO zaczęłam nawykowo myśleć pozytywnie i skupiać się na dobrych stronach życiaI nawet jak spotka mnie coś niezbyt miłego to ten nawyk bardzo pomaga I wiem, że można się tego nauczyćA z własnego przykładu ostatnich dni , miałam lekki stres w pracy, bo koniec m-ca, trzeba było zamknąć konkretne tematy itd. Pomogło mi skupianie się na dobrej energii i oddanie tego na co nie mamy wpływu Wszechświatowi, niech działa, ja swoje zrobiłam i skupiałam się na dobrych myślach , muzyce, która wpływa pozytywnie i zadziałało Dziękuję za ten lipiec z prawem przyciągania, Iwonko

E.C.C. Cały dzień zwracałam uwagę i koncentrowałam się na dobrych myślach. Bardzo pomogły mi te sekundy. Miałam bardzo dobry dzień, dziękuję

E.K.K. Pani Iwonko to o czym mówi Pani w tym kursie daje mi dużo optymizmu i nadziei, że mogę cudownie żyć

M.G. Mój przykład jest bardzo przyziemny mianowicie w sobotę byłam gościem na weselu, nie miałam umówionego ani fryzjera, ani makijażu, we wtorek pomyślałam, że coś mi umknęło, ale na pewno Wszechświat sobie poradzi, jakaż byłam moja radość i wdzięczność, kiedy w dwóch krótkich rozmowach okazało się, że moja fryzjerka ma akurat wolną godzinę 7.00 a makijażystka 8.00! Z takich małych rzeczy składa się życie… cały tydzień miałam cudowny bo z innym nastawieniem.

K.M.N. A ja, po przeczytaniu wczorajszego zadania założyłam, że znajdę 10 zł. Nawet je zobaczyłam w wyobraźni. I wsiadam do auta, patrzę a w aucie leży 10 zł, którego wcześniej nie było. Uśmiecham się i wiem, że PP jest ze mną. Dzisiaj pierwsze na co spoglądam po wejściu do salonu, to 10 złotówka leżąca na komodzie

K.K. A ja wszędzie widzę tabliczki SOLD  czekam aż się taka pojawi przed moim mieszkaniem  Z niematerialnych dowodow, każdego dnia staje się lepszą mamą, spokojniejszą, cierpliwszą. Odpuszczam więcej dzieciakom, nie na wszystko reaguje, a kiedy muszę robię to dobrym słowem. Takich dni jest coraz więcej kiedy pozytywne wibracje przeważają w domu

J.M. Od zawsze miałam tendecję to katastrofizowania. Mimo że dużo już wypracowałam w tej dziedzinie, to nadal jak mnie dopadnie, to leci jak lawina… Dziś w drodze do pracy na głos wydobywałam wszystkie pozytywy z moich niby-zmartwień. A już miałam przygotowałam sporą kolekcję zmartwień na cały tydzień! To bardzo fajne i skuteczne ćwiczenie. Poprawiło mój nastrój, uspokoiło, po raz kolejny pokazało, że nie taki diabeł straszny. A poza tym, nie warto też za bardzo wybiegać w przyszłość. Po jednym dniu na raz.

K.M.N. Dzisiaj mój mały sukces, który sprawił mi wielką radość.
Bardzo podobają mi się kwitnące juki. Koleżanka trzy lata temu wyrzucała część tych kwiatów, bo były za gęste, niestety nigdy u mnie nie zakwitły.W tym roku jak widziałam jak pięknie wszędzie kwitną, to zapragnęłam żeby u mnie też zakwitła. Nawet postanowiłam, że w przyszłym roku bardziej o nią zadbam i na wiosnę podsypię nawozem. Dzisiaj pojechałam na działkę i aż oczom nie mogłam uwierzyć. Pani Iwonko, bardzo dziękuję

J.M Dziś (a może już na stałe) postanowiłam zwracać uwagę na odpowiedź na pytanie “Jak się masz”. Słyszę je przecież/czytam kilka razy dziennie. Na usta ciśnie się znajome westchnienie, skrzywienie lub narzekanie (pogoda, niewyspanie, dużo pracy itp. itd.) Już parę razy udało mi się wychwycić ten moment i na czas zmienić odpowiedź na pozytywną. Zatem obwieszczam, że mam się naprawdę dobrze i mamy dziś piękną pogodę!

J.S. Jestem w moim remontowanym pensjonacie. Każdego dnia czuję się jak gospodyni tego miejsca. Wyobrażam sobie łazienki w pokojach i wystrój pokoi, to jak będą tutaj czuli się goście. Remont to nie jest łatwy czas ale ja już widzę to co będzie po remoncie i nie mogę się doczekać. Wiele mam tutaj dowodów na Prawo Przyciągania. Chociażby znalezienie wykonawcy, który właśnie teraz ma czas żeby u nas pracować.

K.K. Kochani moi współprzyciągacze szczęścia, zastanawiałam się czy dzielić się tym na grupie, bo to dość prywatne, ale pomyślałam, ze może komuś pomoże, zmobilizuje do ćwiczeń. Kilka tygodni temu dostałam wynik po usunięciu pieprzyka – wyszły poważne zmiany i konieczna powtórka zabiegu. Nie sprecyzowano jak powazne te zmiany co zostawiło mi furtkę do domysłów wiadomo w którą stronę idących, konieczna powtórka zabiegu tez nie brzmiała optymistycznie. To szkolenie i wskazówki jak odpędzać ciemne myśli, jak się cieszyć tu i teraz i oczekiwać najlepszego pozwoliły mi doczekać do dziś w zadziwiająco dobrym nastroju. Skupiłam się na przyciąganiu nowego domu i założyłam ze zdrowotne historie są już załatwione pozytywnie. Czułam w poczekalni ze puls mam wyższy niż normalnie, ale do głowy przychodziły mi same pozytywne myśli, zresztą świadomie się ich trzymałam i wizualizowałam ze lekarz mówi to co chcę usłyszeć i tak właśnie było! Teraz kolejne tygodnie oczekiwania na nowy wynik, ale umówiłam się z lekarzem, ze przyśle mi dobre wiadomości  a ja staje cię coraz lepsza w przyciąganiu szczęścia. Zaraz będę szukać jakiejś szkatułki na dobre zdarzenia, bo to koniecznie musi się tam znaleźć  Coraz bardziej się skłaniam do założenia pamiętnika

E.G. Ja mam inbox z dobrymi emailami od ludzi, którzy docenili moja pracę. Poprosiłam też wspolpracowników o ustawienie takiej zakładki w swoim mailu. To pomaga utrzymać dobra atmosfere wsparcia i motywacji w teamie.

I.K. Jak dla mnie ten kurs jest super nauczyłam sie panować nad myślami i wiem ze to działa i idzie w dobrym kierunku. A co do zadania to jadąc do pracy miałam problem z metrem to znaczy nie jechał ta linia co powinien i podawali błędne informacje i jedna z pani siedząca obok nie wiedziała jak ma sie dostać na inna linie metra i zaproponowałam swoją pomoc bo i ja tez musiałam sie dostać na ta sama linie metra.

A.M. Wspaniały jest ten kurs. Codziennie rano czekam na kolejne wpisy i zadania do wykonania. Robie je wszystkie skrupulatnie:) Wracam do nich , dopisuje różne rzeczy. Dziękuję!.
W ramach zadania zrobienia czegoś dobrego…. Spotkałam na dworcu Panią z małą córeczką, która jechała w tym samym kierunku co ja. Potrzebowała łazienki, nie znała polaczeń. Wskazałam jej najbliższą toaletę i sprawdziłam kolejne pociągi:) Na początku miałam obiekcję ją zaczepić, kiedy widziałam, jak zagubiona szuka połączeń. Nie jest mi łatwo zagadywać obce osoby. Ale warto było, moja pomoc przydała się:)

E.C.C. Byłyśmy z Córką u pani kosmetyczki na przekłuciu uszu. Powiedziałam mojej Marcie o zadaniu i “zrobiłyśmy” pani dzień. Jak ona się zmieniła! Jak zmieniły się pozostałe klientki. Jak za sprawą czarodziejskiej różdżki te kobiety, łącznie z nami, w jednej chwili wypiękniały!!!! Podobnie pani w sklepie. Chwila zainteresowania i kobieta, z uśmiechem i werwą, zaczęła pracować.
Chwilo trwaj

M.K. Swoje poczucie obfitości to coś co dopiero zdefiniowałam i chyba zrozumiałam, o co w nim chodzi. To dla mnie bardzo ważne, gdyż do tej pory myślenie o posiadaniu pieniędzy nawet ich wydawaniu stanowiło dla mnie wyzwanie. Ba nadal stanowi, o czym przekonałam się niedawno jednak zauważam zmianę myślenia u siebie. Podoba mi się ta zmiana. przybliża mnie do serca, oddala od ego

K.K. I jeszcze w kwestii wdzięczności – przez ostatnie dwa dni w Anglii były rekordowe tropikalne upały. Dopiero wczoraj wieczorem przyszła zmiana pogody i zaczął padać delikatny deszczyk. Siedziałam sobie na leżaku w ogródku i cieszyłam się padającym na mnie ciepłym deszczem. Dzieci również były zachwycone, ze mogą sobie na boso pobiegać po deszczu. Drobiazg niby, a było to fantastyczne doświadczenie

A.K. Uśmiech nie schodził mi z twarzy podczas odsłuchiwania pogadanki o ćwiczeniu z suwakiem. Niesamowite uczucia radości, sprawczości, obfitości muszą towarzyszyć wykonywaniu tego zadania. Zabieram się ochoczo do dzieła. Za pierwszy 1000 zł kupuję mojej córce porządne buty jeździeckie, które naprawdę robią robotę przy jeździe konnej. Już się cieszę

A.P. I ja jestem ogromnie wdzięczna za ten kurs za inspirację również od innych uczestniczek kursu  naprawdę czuć tu taką dobrą energię

Wielkie Dziękuję

A.M. Otwieram się coraz bardziej i z coraz większą łatwością wykonuje ćwiczenia. A jaka z tego płynie radość i przyjemność

Dziękuję

Już myślę o tym Ci będzie po kursie… Myślę, że będę kontynuować codzienne pisanie pamiętnika. Okazuje się, że to możliwe

M.G. Ten kurs to dla mnie taki przystanek STOP, jestem wdzięczna, że mogę w nim uczestniczyć Dzięki codziennym ćwiczeniom i temu czego się dowiaduję zaczynam świadomie podchodzić do tego co robię, jak myślę i co już posiadam. Dobre myśli i pozytywne nastawienie przekłada się bardzo na atmosferę w moim związku i domu, to fantastyczne jak widać tą magię, mój mąż to „szkiełko i oko”, ja to „czucie i wiara” cieszę się, że dzięki pracy z PP nasze „starcia” są konstruktywne i bardzo pozytywne, wcześniej tak nie było. Widzę, że i on bardzo powoli ale jednak zaczyna świadomie panować nad tym jak i co myśli.

J.S. Każdego dnia dokłada Pani kolejną perełkę, którą warto przemyśleć w odniesieniu do swojego życia. Mam takie obszary, gdzie potrafię pogodnie, cierpliwie czekać, są jednak i takie nad którymi powinnam popracować. Dziękuję:)

A.M. Zatrudniliśmy opiekunkę dla naszego 2 latka. Moja pierwsza myśl, to że warszawskie nianie kosztują dużo. Ale skupiam się na tym jakie korzyści z tego płyną i z wdzięcznością robię Niani przelew. Spodziewam się, że tutaj też Wszechświat przyniesie długoterminowe rozwiązanie

E.C.C. Witam Was serdecznie, przerobiłam dzisiejszą lekcję i Wszechświat zaraz mnie sprawdził: pojechałam do mechanika wymienić żarówki w aucie i dostałam rachunek… W sumie nieduży, ale nie spodziewałam się, że tyle. Zamiast użalać się i smęcić podziękowałam za to, że bezpiecznie i spokojnie mogę wyjechać w drogę, że stać mnie na to i nie muszę robić tego sama, że ktoś ma zarobek.

Lekcja odrobiona, dziękuję

A.R. ja właśnie ostatnio spodziewałam się ze otrzymam zapłatę za usługę w połowie mniejszej kwocie okazało sie ze doliczyło sie jeszcze raz tyle na moja korzyść – myslę ze to moje wibracje nad którymi pracuje bo wdziecznosc i miłość jest we mnie bardzo uaktywniona i dobrze mi z tym.

E.K.K Jestem wdzięczna za Wasze wsparcie moja siostrzenica jest już po operacji, Doktor powiedział, że wszystko poszło pomyślnie

DZIEŃ TRZYDZIESTY

E.C.C. 30 dni systematycznej pracy i prawdziwej przyjemności odkrywania kolejnych kawałków siebie. Bardzo dziękuję za wspaniały czas i cudownych Was, Kochani. Cieszę się, że będę mogła wrócić do materiałów i bardzo za tę możliwość dziękuję Słowa “Na końcu wszystko jest dobrze…” zawsze przywodzą mi na myśl Ciebie, Iwonko

A.R. Pani Iwonko dziękuję za wspaniały kurs uświadomiłam sobie w nim wiele czego nie robiłam albo co robiłam za mało dzięki Pani świadomość zdecydowanie mi wzrosła bardzo dziękuję za wszystko i dalej jestem z Panią na Pani profilach

J.S. U nas remont. Mamy czterech mężczyzn z Ukrainy, których poleciła mi moja przyjaciółka ze Szklarskiej. Oni u niej mieszkają i akurat teraz (kiedy potrzebowaliśmy ekipy) szukali pracy na trzy tygodnie, do następnego zlecenia. Są bardzo pracowici, pomimo upałów pracują po 10 godzin. Cieszę się, że mogliśmy dać im pracę i płacimy im z przyjemnością

Wczoraj okazało się, że magazynier zapakował nam klej w innym kolorze niż zamawialiśmy. Musimy dzisiaj jechać 40 km z powrotem i przywieźć właściwy. Podeszłam do tego spokojnie, bez spinania. Każdy może popełnić błąd. Jeszcze parę rzeczy brakuje, więc i tak musielibyśmy jechać. Jestem wdzięczna za to, że mogę tu być, że nasza Mája się zmienia a drobne wyzwania są oczywiste. Wszystko w tych Czechach jest tak jak chcęKocham to miejsce

K.K. Ja w trakcie naszego kursu na piśmie w zeszycie złożyłam prośbę do Managera żeby jakoś wpłynął na prawników, którzy prowadzą sprawę sprzedaży naszego mieszkania, aby odstąpili od dokumentu, który znacznie opóźniał transakcje, wymagał długotrwałych negocjacji i od dwóch miesięcy sprawa utknęła. Odstąpili!!!  Jesteśmy o kolejny milowy krok bliżej naszego wymarzonego domku

Dziś również spełniło mi się kolejne mniejsze marzenie z listy. Przyjechali do nas z Polski rodzice, co samo w sobie jest wspaniale bo widujemy się tylko kilka razy w roku. Rodzice zostali dziś z dziećmi i mieliśmy możliwość z mężem pójść do kina SAMI na film biograficzny Elvis, który bardzo chciałam zobaczyć. W naszym przypadku to jest święto  Było cudownie, film, muzyka, wzruszenie, wibracje na wysokim poziomie

I.K. Mój Menedżer też mi pomaga chciałam mieć dodatkowa prace w sierpniu i oto mam 3 oferty dziękuje jestem niezmiernie wdzięczna

A.K. Ja wczoraj doświadczyłam niesamowitej synchronii. Chodzi o zdrowie konia, którego kupiliśmy niedawno mojej córce . Tydzień temu otrzymaliśmy od naszego veta dość szokującą informację, że koń wymaga specjalistycznych badań, czy nie ma poważnej wady ukrytej, ale trzeba z tym chwilę poczekać. Chyba nietrudno sobie wyobrazić, co oznacza takie czekanie…. zwłaszcza dla mojego dziecka. Serce matki wczoraj rano kazało mi chwycić za telefon i zadzwonić do poleconej pani weterynarz, specjalistki od endoskopii dróg oddechowych. Nie miałam nawet pojęcia, że ona jest z Warszawy i że jest znana i rozchwytywana. Oddzwoniła za 2 godziny. Zapytała gdzie ten koń stoi i jakie to województwo. Okazało się, że właśnie dojeżdża do Lublina i jest dosłownie na wysokości naszej stajni. Może do nas zajechać, jeśli nam bardzo zależy, bo nie wiadomo, kiedy znowu będzie w naszej okolicy. W ciągu 20 minut byłyśmy z córkami na miejscu Badanie można było wykonać już, wyszło na szczęście dobrze. Najgorsze zostało wykluczone choć musimy jeszcze poczekać na wyniki pobranego materiału. Ta doktor jeździ po całej Polsce!!!! Mówili, że często są np we Wrocławiu a dzwoni ktoś z Gdańska. Jeszcze nigdy nie mieli takiej sytuacji jak wczoraj. Zażartowali, że w lotka powinnam zagrać  to jeszcze nie koniec historii, ale ważny odcinek za nami. Jestem od wczoraj pod wielkim wrażeniem pracy Menedżera! Dziękuję

 

D.S.N. Chciałam się podzielić takim oto doświadczeniem:W poniedziałek 1go sierpnia umarła moja ukochana Babcia.Była osobą ,która dała mi mnóstwo ciepla ,dobroci i Miłości, ja też oczywiście bardzo Ją kochałam.Gdy byłam małą dziewczynką bardzo bałam się że umrze,wtedy mówiłam:Babciu, Ty nigdy nie umrzesz prawda?Wczoraj był Jej pogrzeb ,postanowialm że zamiast na smutku w związku ze stratą ,skupię się na wdzięczności za to że moja Babcia dala mi tak dużo .Byłam wdzięczna przez całą uroczystość i dziękowałam Jej i Bogu za Jej Miłość.Wdzięczność to jeden z moich pryncypiów, które prowadzą mnie przez życie. Jeszcze dodam ,że odkąd umarła, czuję Jej Miłość i bliskość, jestem niesamowicie wdzięczna ,że mogę tego doświadczać.

A.P. Prawo przyciągania działa , zauważam je na każdym kroku, nawet w takich drobiazgach. Byliśmy na wyjeździe w weekend na pogrzebie- tu również mam refleksję , że teraz jest mi o wiele łatwiej przeżywać takie wydarzenia i zaakceptować sytuację, odnajdywać sens i skupiać się na wdzięczności.
Ale tu chcę wspomnieć o takich drobiazgach, na które składa się życie – ile doświadczyliśmy dobra od rodziny i znajomych ( mieszkanie do dyspozycji z wyposażeniem, jedzeniem, prezentami i sercem na dłoni )
Energia krąży Dostrzegam to i jestem ogromnie wdzięczna

Ps. A film Sekret ( ten na Netflix) ostatnio dodałam do listy do obejrzenia, więc teraz na pewno pójdzie na pierwszy ogień do obejrzenia

J.S. Ja od kilku dni jestem nauczycielem dyplomowanym. Miesiąc spędzony w grupie bardzo mi pomógł w przygotowaniach i w pracy z tym związanej. Byłam bardziej spokojna, uważna. Wzięłam sobie do serca zdanie z początku kursu, by cieszyć się także drogą, która prowadzi do celu. Ja zazwyczaj się jej obawiałam, unikałam pewnych rzeczy, chciałam by już było po. Tym razem było inaczej. Dzięki temu, że znalazłam się w tej grupie, robiłam ćwiczenia, szukałam kontaktu z sercem. Wszystko przebiegło tak jak sobie wymarzyłam. Spokojne przygotowania, życzliwa komisja, nawet termin “zaplanowałam” a Wszechświat na to przystał:) Dziękuję

J.M. Po półtora miesiąca prób i podejść, w chwili gdy już sobie odpuściłam i przestałam się tym zadręczać emocjonalnie – dostałam odpowiedź na moją ofertę artykułu! Dodam, że w ostatnich tygodniach powtarzałam sobie nową afirmację, którą pomogła mi wymyślić Pani Iwonka, a także zaczynałam każdy dzień Z Wdzięcznością, z Uśmiechem, na Luzie i z Sercem To działa. Cudownego weekendu wszystkim!

K.K. Kochani, a mnie się udało i Wszechświat nam w końcu ofiarował ten nasz wymarzony domek!  Mimo wielu przeciwności i trudniejszych chwil, cały czas czułam ze to jest mój dom i ze musi się udać… jakoś… może jak nie tak to inaczej, ale ze go kupimy. Wczoraj się przeprowadziliśmy i wszyscy czujemy, ze to była świetna decyzja. W naszym przypadku to nie tylko nowy dom, ale nowe miasto, ludzie, zamiana szkół, pracy. Zaczynamy od nowa i jesteśmy przeszczęśliwi  Czekając na to każdego dnia wykorzystywałam sposoby z naszego kursu, szczególnie te na utrzymanie dobrego nastroju. Cieszę się, ze mogłam być na tym kursie, w doskonałym momencie do mnie przyszedł

J.S. Kochani podzielę się z Wami moją radością i wielkim dowodem na działanie Prawa Przyciągania.

Zdjęcia pokazują nasz wymarzony pensjonat w Czechach.

Jedno jest z momentu, kiedy oglądam budynek jeszcze przed kupnem, nie wyglądał wtedy ładnie, ale pamiętam, że my już widzieliśmy naszą wizję, kupiliśmy tak naprawdę to nasze wyobrażenie o tym budynku. Drugie zdjęcie kiedy siedzę na ławeczce tarasu w dzień podpisania umowy kupna, pozostałe teraz po remoncie elewacji.

Kiedy myłam ostatnio okna wzruszyłam się bardzo, łzy mi płynęły z oczu. Przypomniały mi się okna w naszym domu, który bardzo kochaliśmy, był taki nasz, budowany od podstaw, nasze dzieci w nim dorastały. Niestety otoczenie domu tak się zmieniło, strefa przemysłowa, która powstała w pobliżu spowodowała, że nie chcieliśmy tam żyć.

Ale pamiętam szkolenie z Iwonką w styczniu 2017r. w Warszawie, kiedy powiedziała mi, że mam Sobie powiedzieć „ mam podobny dom w…”.

I myjąc okna pomyślałam, że tak się stało, mam podobny dom, w pięknym miejscu, w ciszy, z szumem potoku w tle. Okna są takie same, elewacja podobna a wnętrze zrobimy po naszemu. To człowiek tworzy miejsce. To mój dom, jest mi tu dobrze. Jestem wdzięczna Iwonce za to, że potrafię opisać swój wymarzony dzień i iść w jego kierunku. Jeszcze sporo prac przed nami ale czujemy, że Wszechświat nam sprzyja i niebawem zobaczymy tam gości

K.K. To szkolenie było dla mnie bezcenne. Największe marzenie ostatnich lat, czyli dom udało nam się zrealizować i jestem przekonana, ze to szkolenie sprawiło ze dopięliśmy wszystkich spraw w terminie. Poza tym, każdy dzień przynosi nowe wyzwania. Jesteśmy w nowym mieście, szukaliśmy szkoły dla syna. Nie dostał się do tej, która była naszym pierwszym wyborem, dostał się do innej. Pojechaliśmy zobaczyć te drugą szkołę i zarówno uczeń jak i my wróciliśmy pod wielkim wrażeniem zarówno samej szkoły jak i ludzi, których tam spotkaliśmy  Pomyślałam wtedy o naszym kursie, że Wszechświat wie co robi.

Ja tez w grupie zostaje, takie przypominajki i inspiracje bardzo mi są jeszcze potrzebne

I.K U mnie tez już PP działa chciałam mieć nowy IPod i proszę dostałam od syna piękny IPod teraz wiem ze wszystko jest możliwe tylko trzeba w to uwierzyć

K.M.N. Ostatnio zobaczyłam zdjęcia kamperów i pomyślałam, że chciałabym zobaczyć na żywo takie kampery, wejść, podotykać, zobaczyć. Pomyślałam, że mogłoby to być na targach. Pomyślałam i zapomniałam. Poszłam z klasą na wycieczkę na targi spożywcze i co widzę? Kampery stoją, mogę wejść, podotykać, usiąść, otworzyć. Aż nie do wiary.

Bardzo chciałam pojechać z młodzieżą na miesięczne praktyki na Fuerteventure (byłam w zeszłym roku). Zaczęłam sobie wyobrażać obiekt, trzy budynki wokół basenu zewnętrznego. Pojechałam ze znajomymi nad nasze polskie Morze Bałtyckie…, wychodzę na taras i co widzę: Trzy budynki wokół basenu zewnętrznego. Widok łudząco podobny do tego z moich wyobrażeń…
Nie do końca tak miało być, ale aż wierzyć się nie chce, że tak to wszystko działa

Dziękuję

K.K. U mnie spełniają się po kolei moje materialne cele założone na początku kursu i to nawet lepiej niż mogłabym sobie to wymarzyć  Wymarzony dzień również zaczyna przypominać ten mój wymyślony  moim wyzwaniem są emocje, reaktywność, utrzymywanie wysokich wibracji, dlatego bardzo się cieszę, ze pani Iwonka nam tutaj w dalszym ciągu będzie przypominać i podpowiadać. Ja tego bardzo potrzebuje, żeby w pełni cieszyć się tym wszystkim co mnie spotyka. Fantastycznie, ze nadal tutaj jesteście, lubię czytać wasze historie, to naprawdę inspiruje

A.P. W nawiązaniu do podsumowania pracy z PP moje wrażenia są to takie , że dzięki świadomości i dzięki temu kursowi podążam w kierunku swoich celów w taki “spokojniejszy sposób” ( nie mam na myśli tutaj tempa , raczej spokój wewnętrzny, taką pewność, że wszystko ułoży się właściwie )

Jak to w życiu, bywają różne trudniejsze momenty, wyzwania, czasem trzeba sobie poradzić właśnie z emocjami, z wyzwaniami w pracy, z rzeczami na które nie mamy wpływu a mimo wszystko na nas wpływają. I wtedy jestem ogromnie wdzięczna za świadomość, którą mam i za ten kurs, za Iwonkę  za te grupę. Robię wówczas wszystko, aby podnieść nastrój, podnieść poziom wibracji – to naprawdę pomaga. I widzę , że te moje cele są coraz bliżej , podchodzę teraz zupełnie inaczej do nich.

Np mój zespół który sobie wymarzyłam , buduje się , powoli i z osobami, z którymi czuję podobne wibracje. Wielkie dziękuję Iwonko i wszystkie koleżanki, które tworzycie tę grupę i tą dobrą energię

A.P. Jestem nieustannie wdzięczna za ten kurs , za tę wiedzę Iwonko  pomaga bardzo.
Dziś kolejny raz tego doświadczyłam : w środę mamy w Narodowym Forum Muzyki koncert dzieci ( wiele chórów szkolnych u przedszkolnych bierze udział, w tym nasza córka ) i nie było już dawno biletów. Od samego początku jednak byłam pewna że zdobędziemy te bilety. Uruchomiłam parę kanałów wśród znajomych którzy w jakiś sposób są związani z NFm jednak w tej sytuacji nie było możliwości , biletów nie było. W zeszłym tygodniu zdobyłam jednak jeden bilet , ktoś zrezygnował i na stronie pojawił się jeden dostępny. Ale wiedziałam, że ten drugi też zdobędziemy. I tak się stało, NFM jednak udostępnił następne miejsca. To prawda, że się interesowałam tematem, starałam się zdobyć te bilety, jednak nie stresowałam się tym, tylko byłam pewna że będziemy je mieć

K.F. Dostrzeganie dobrych rzeczy, dostrzeganie swoich myśli, zachwycanie sie przyroda, cieszenie sie z każdej pogody i widzę wkazdej jakieś plusy. A przy okazji… kilka lat wcześniej byliśmy kilka razy w Norwegii i pomyśleliśmy ze fajnie by było ponownie odwiedzić kiedyś Norwegię, wybrać sie w góry z nocowanie w górach. Po 2 dniach od naszej rozmowy, dostaliśmy zaproszenie wlasnie do Norwegii na urodziny do cioci.

PIĘTNASTY TYDZIEŃ PO 30 DNIACH KURSU

J.S. A ja zauważyłam, że bardzo łatwo jest wpaść w stare schematy myślowe, jeśli choć na chwilę przerwie się ćwiczenia i pracę z PP. Właśnie dzisiaj tak mam i postanowiłam zajrzeć do tej grupy, żeby sobie poprawić nastrój. Swoją drogą, to też ciekawe, że jest tu trzydzieści parę osób i chyba nikogo nie znam, a mam wrażenie, że każdy mi tu sprzyja. Miłej niedzieli wszystkim!

J.S. A u mnie zmiana od ostatniego wpisu (gdzie pisałam, że dzieje się wolniej niż bym chciała). Sprawy się ułożyły z wcześniejszą realizacją. Kocham ten Wszechświat

G.K. Dzisiaj pod koniec mojej pracy uszkodziło się pewne urządzenie .Po powrocie do domu pomyślałam że trzeba będzie naprawić szkodę.Zrobiło mi się przykro , szybko jednak zdecydowałam że trzeba odmienić nastrój ,przekierowałam myśli na sytuacje które zawsze mnie rozbawiają.Z pozytywną energią sięgnęłam po telefon, aby sprawdzić w internecie jaki wydatek mnie czeka .Nagle niespodzianka -sms z informacją : urządzenie naprawiło się!

A.K. Wszystko wskazuje na to, że się powoli zaprzyjaźniamy  Jeszcze kilka miesięcy temu, nie uwierzyłabym, że przyjdzie do mnie praca, która może być kamieniem milowym na drodze do spełnienia moich marzeń zawodowych. Jestem pełna wiary i ufności, że wszystko idzie w dobrym kierunku