Życie to unikatowa kompozycja “chcę tego” i “jak to osiągnąć”
i trzeba oba te elementy traktować z taką samą uwagą.
Jim Rohn
3 marca minęły cztery miesiące mojej szczególnej pracy: codziennie piszę dla Państwa i… dla siebie… przynajmniej jeden tekst. Wymyślam zadania do zrobienia, żeby lepiej zrozumieć każdy temat.
Będę tak robić przez kolejnych osiem miesięcy. Tak, jak obiecałam – akcja Liczy się dzisiaj będzie trwała cały rok.
Po co to robię? Powodów jest kilka, a wszystkie są prostą konsekwencją mojego przekonania, iż rozwój jest sprawą podstawową w życiu człowieka. I żeby lepiej sobie z tym radzić, trzeba mu nadać jakąś strukturę.
Żeby żyć fizycznie trzeba utrzymywać ciało w przekonaniu, że jest nam wciąż potrzebne i traktować je tak (z mózgiem włącznie), by czuło, że wciąż się rozwija, a zatem musi produkować komórki wzrostowe i utrzymywać stan w gotowości do działania.
Chodzi o to, by zapobiec postępującemu z wiekiem rozpadowi, który będzie miał miejsce, jeśli nie dostanie sygnałów o potrzebie wzrastania.
Ale… życie to nie tylko życie fizyczne. Więcej, Viktor Frankl mówi, że:
Trzeba w życiu odnaleźć życie. Trzeba nadać mu sens.
To jest właśnie sens życia.
Jak można nadać sens bez refleksji, autorefleksji bez znajomości wartości, bez świadomości końca i bez określenia swojej misji na ziemi.
Ale życie to nie tylko życie w poczuciu sensu, to także życie w codzienności, w chwili… To życie z rodziną, z bliskimi, z przyjaciółmi i w społeczności. To potrzeba radości, rozumienia własnych emocji i radzenia sobie z nimi na najlepszym poziomie w danym momencie, to ciągła nauka komunikacji. To uczenie się ochraniania siebie ale także traktowania innych tak, by nie musieli się specjalnie chronić.
Jak wreszcie można nadać życiu sens bez życia duchowego? Bez nadsensu, którego nie ma potrzeby nawet rozumieć, ale w który warto wierzyć.
Nie ogranie się tego wszystkiego, jeśli nie poświęci się życiu złotych chwil, momentów, w których będzie się świadomie dokładać do każdego z tych życiowych wymiarów choćby maleńką cząstkę.
Te momenty pozwalają nam dowiedzieć się naprawdę czego chcemy i znaleźć odpowiedzi na pytanie jak to osiągnąć.
Mój blog jest po to, by Państwu to ułatwiać.
Aby bez żadnych finansowych nakładów można było znaleźć nową porcję wiedzy i zadanie do wykonania,
które spowoduje większe zaangażowanie w dany temat.
Większość ludzi, aby robić coś naprawdę dobrze, potrzebuje struktury. Dostają ją od innych – od firm, od szkół, od konkretnych terminów, w których jest możliwe zrobienie czegoś. Idziemy w określone miejsce o określonej godzinie i robimy pewne określone rzeczy.
Od ósmej do szesnastej (na przykład) pracujemy. O 16.30 dwa razy w tygodniu mamy angielski, w niedzielę na 10 idziemy do kościoła, trzy razy w tygodniu idziemy na siłownię, albo o 17.50 oglądamy serial. W środy chodzimy na spotkania Uniwersytetu Trzeciego Wieku, raz w miesiącu na spotkania Klubu Skutecznego Działania.
To były przykładowe elementy struktury naszego życia.
Moim marzeniem jest, aby Państwo dołożyli do Swojej struktury codzienne czytanie Liczy się dzisiaj i robienie ćwiczeń… jeśli nie co dzień, to chociaż w weekend. Zależy mi na tym, by mieli Państwo swoją złotą chwilę, a w niej czas na te teksty.
Po to także piszę książki. Można je kupić, ale można też wypożyczyć z biblioteki.
Kluby Skutecznego Działania to także próba stworzenia struktury dla rozwoju. Czytanie tego bloga da znacznie lepsze rezultaty, jeśli co miesiąc spotkają się Państwo w środowisku ludzi chcących się rozwijać, takich, którzy przejęli już odpowiedzialność za swoje życie i którzy pragną wzrastać świadomie. Tutaj za niewielkie pieniądze (przy kupnie pakietu to nieco więcej niż 25 złotych) dostaną Państwo i wiedzę i energetyczne popchnięcie do działania.
Stworzyliśmy te kluby również po to, abym i ja mogła spotkać się z ludźmi, którzy tego chcą. Poprzez Kluby pragnę nawiązywać kontakt z szerszą grupą ludzi. Dotąd było to możliwe tylko na szkoleniach firmowych czy wielkich wydarzeniach, albo na otwartym szkoleniu, w które trzeba już nieco zainwestować.
KLUB SKUTECZNEGO DZIAŁANIA W WARSZAWIE _ 15 marca.
KLUB SKUTECZNEGO DZIAŁANIA W SOPOCIE 15 marca
KLUB SKUTECZNEGO DZIAŁANIA W LUBLINIE 22 marca
Inne spotkania klubów mają Państwo na marginesie strony bloga.
Szkolenia to trzecia formuła wspierająca rozwój. Zwykle osoby, które zaangażują się w rozwój sięgają także po tę formę wsparcia.
Naprzeciw tej grupie wychodzi program Metamorfoza – dziesięć miesięcy spędzonych na rozwoju, co miesiąc szkolenie z moim udziałem. Realizowanie konkretnych celów. Praca nad konkretnymi cechami i kompetencjami. Robimy to w dwóch miastach – żeby było bardziej dostępne: W Warszawie i w Gdańsku.
Są już pierwsze chętne osoby. Proszę zatem dołączać. To są małe grupy, więc liczba miejsc ograniczona, a chętnych sporo. Proces rekrutacji już trwa. Skończy się wtedy, kiedy skończą się miejsca, ale nie później niż 1 maja.
Są też indywidualne konsultacje lub coaching. To dla tych, co wolą pracować nad sobą w układzie jeden na jeden.
Cokolwiek ktoś sobie życzy? Cokolwiek mu najlepiej odpowiada? Staramy się w ASDIMO mieć dla każdej osoby propozycję. Proszę wybierać. Informacje są na marginesie bloga i na naszej stronie na Facebooku. Ja staram się także umieszczać je na moim profilu na FB.
Lubię ten portal. Ułatwia wymianę informacji.
I jeszcze jedna ważna sprawa:
Zrobiłam tę akcję Liczy się dzisiaj także po to by sobie samej porządkować wiedzę i wciąż uświadamiać sobie co jeszcze mogę zrobić ze sobą , by moje życie było lepsze i aby wciąż czuć jego sens. Ja także pracuję. W niedzielę byłam na szkoleniu.
ZADANIE:
Proszę się wybrać na spotkanie Klubu Skutecznego Działania. Proszę poznać tę formę wspomagania rozwoju.
Odnośnie spotkania w Klubie Skutecznego Działania, Pani Iwono czy konkurs na hasło klubu rozstrzygnięty ?
na fb trwa głosowanie. Z wybranych przez te osoby haseł my wybierzemy trzy. na pewno zrobimy to do końca tygodnia. Pozdrawiam serdecznie.
Wszystko pięknie …te szkolenia….Tylko wydatek nie na moją kieszeń…i nie na moje potrzeby ale fajnie ..bo pewnie są ludzie , których na to stac…..i tego im potrzeba.Pozdrawiam słonecznie.
A kiedy KSD zawita znowu do Bydgoszczy? Ostatnie (i pierwsze) spotkanie było w styczniu…
Żeby Klub Skutecznego Działania mogł istniec potrzebujemy minimum 10 osób. To jest nasza działalnośc misyjna, nie stanowi glównego źródła utrzymania firm, ale nie chemy do tego dopłacać. Nie mialoby to sensu. Jest klub w Toruniu.
Ponieważ do Torunia przyjeżdżają ludzie z Inowrocławia czy Włocławka doszliśmy do wniosku, że i z Bydgoszczy mogą przyjechać. W każdym momencie jesteśmy gotowi wrócic do Bydgoszczy. Proszę zachęcić innych do udziału. :)
To dlatego polecamy kupno pakietów (znacznie to tańsze – spotkanie wychodzi za 27 złotych i jeszcze jest 10% znizki na wszelkie inne szkolenia i można zabrac jedno dziecko w wieku gimnazjalnym i licealnym), wtedy jest pewne, że klub będzie. 10 osób z karnetami i działamy co miesiąc. :) Proszę być naszym ambasadorem. Jeśli ma Pani ochotę, prosze odezwać się do biura. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za odpowiedź! Odezwę się do biura. A Waszym ambasadorem już jestem!
Ja bardzo duzo korzystam z tego blogu, i polecam go czesto inym,. Dziekuje. Szkoda ze nie ma szkolen i grup online – ale wiem ze kiedys beda :)
A nawet myślimy o tym. Ja także wciąz potrzebuje wsparcia i rozwoju. Sama sie cały czas uczę i cwiczę charakter. Widzę nawet, kto jest w tym moim nauczycielem (choc sam o tym nie wie). :)
Pani Iwonko
Czy Pani także przyjeżdża na spotkania KSD? Bowiem ja będę w Katowicach 21.03 i cieszyłabym się bardzo, móc się z Panią i wszystkimi osobami stale się rozwijającymi spotkać.
Pozdrawiam :)