Nie wymażesz przeszłości.
Nie możesz nawet jej zmienić.
Jednak czasem życie oferuje ci możliwość właściwego jej poukładania.
Ann Brasharesi
Myślimy nie tylko o tym, co dzieje się teraz, myślimy o przeszłości i o przyszłości.
Człowiek pozytywnie myślący potrafi patrzeć na swoją przeszłość w dobry sposób
– wyciąga z niej to, co najlepsze.
Pamięta dobre zdarzenia, troskliwie je pielęgnuje, a i te niezbyt dobre potrafi dziś inaczej zobaczyć.
Ileż to bowiem dobrego wychodzi czasem z całkiem byle jakiego początku! Człowiek dojrzały rozumie również lepiej życie i dlatego… łatwiej wybacza…
To ważne, aby wybaczać wszystkim ludziom, którzy gdzieś po drodze przyczynili się do naszego bólu czy nieszczęścia.
Jeśli tego nie zrobimy, nasze serce będzie ściśnięte i wtedy nie będziemy mogli otworzyć się na prawdziwą radość. To małe ziarenko goryczy będzie wywierać wpływ na teraźniejszość, a przez to i na przyszłość.
Jak sobie z tym radzić?
Najlepiej jeśli nie będziemy wciąż od nowa odgrzewać tych niedobrych wspomnień, opowiadając innym czy użalając się samemu nad sobą.
Nie chodzi o to, żeby coś wypierać czy spychać do podświadomości, ale o to jedynie, by się tym nie karmić i nie odżywiać tym myśli.
Nikt nie jest wolny od nieprzyjemnych wspomnień… rzecz w tym, iż są ludzie, którzy nie chcą koncentrować wokół nich swojego życia.To właśnie ci pozytywnie myślący. Zresztą chyba nie tylko pozytywnie, ale także logicznie.
Przeszłości bowiem już nie ma.
Jest jedynie w naszej pamięci, w naszych umysłach.
Zatem od nas zależy jak ją potraktujemy.
Viktor Frankl, autor książki Człowiek w poszukiwaniu sensu oraz twórca logoterapii i mój wirtualny mentor, potrafił sobie poradzić z – niewyobrażalnymi dla nas – przeżyciami z czasów wojny i obozów koncentracyjnych. Nie czuł nienawiści do Niemców. Był pełnym miłości, pogodnym człowiekiem.
Ja sama mogłabym mieć wiele przykrych wspomnień.. I gdybym chciała mogłabym je tu wyrecytować… Tylko po co?
Zresztą, z czasem straciły już swoją moc.
Pamiętać nie znaczy żyć tym.
To nie jest wypieranie, kiedy człowiek nie chce wracać do przykrych chwil życia. To jest zdrowy stosunek do siebie i świata. To jest pozytywne myślenie.
Czy nie jest dziwne na przykład, że małżeństwa, ludzie których kiedyś musiały łączyć dobre uczucia i fantastyczne chwile – wszak wzięli ślub i mieli dzieci – często po rozstaniu nie potrafią powiedzieć o sobie niczego dobrego. Czy naprawdę są ludzie, którzy nie mają dobrych cech, a jakieś życie jest wyłącznie pasmem nieszczęść? Nie ma takiej możliwości! To sposób myślenia czyni z ich życia właśnie takie
W życiu potrzebne są różne przeżycia. Warto pamiętać, że to, jacy jesteśmy, to efekt dobrych i złych zdarzeń, tyle, że nie one same o tym decydują, ale to, jak je widzimy i co z nich wyciągamy.
To nasza postawa decyduje o tym kim się staniemy, to ona ma największy wpływ na nasze szczęście.
ZADANIE:
- Bardzo proszę powstrzymujcie się Państwo od przykrych wspomnień, a już na pewno… nie raczcie tym innych.
- Jeśli jest tak, że ktoś z Państwa jest po rozwodzie czy rozstaniu innego rodzaju, bardzo proszę powstrzymywać się od myślenia, a zwłaszcza mówienia źle o tej osobie. Proszę pozwolić jej naprawdę odejść.
- A jeśli ktoś już potrafi, może zdobędzie się na jakieś pozytywne słowa czy myśli.
- Dobrym zadaniem dla osób wyjątkowo niedobrze myślących o przeszłości jest zrobienie pozytywnych wydarzeń, albo poszukanie w tych negatywnych pozytywów.
Rozpamietywanie przeszłości jest jak rdza w rurach, albo cholesterol w żyłach. Nie pozwalają przepłynąć wodzie czy krwi. Hamują cały przepływ, zakłucają. Dlatego prześlę dzisiejsze rozmyślania w formie pdf moim znajomym, którzy mają takie zakłucacze w sobie. Dobrej soboty:)
Bardzo mądry artykuł i podoba mi się.
Trudny do realizacji ale dający wiele do myślenia.
Dziękuję Pani Iwono, wszystkie Pani wpisy na blogu są inspirujące, jedne bardziej drugie trochę mniej – jak dla mnie oczywiście, albo może bardziej powinienem powiedzieć: “w mojej sytuacji” – ten jest super.
pozdrowienia
Artur