Posiej zachowania, zbierzesz nawyk;
posiej nawyki, zbierzesz charakter;
posiej charakter, zbierzesz los.
George Dana Boardman
Ostatnia dobra rada w budowaniu systematyczności to:
Robić to nieprzerwanie prze 40 dni albo 40 razy, jeśli nie robi się tego codziennie.
Stephen R. Covey twierdził , że wystarczy 30 powtórzeń, ale ja dla bezpieczeństwa radzę zrobić 40. Wiem z własnego doświadczenia, że jeśli uda mi się tak długo pociągnąć jakieś pożądane działanie, wchodzi w nawyk, zaczynam robić to niemal automatycznie. Zaobserwowałam to szczególnie w odniesieniu do porannej gimnastyki.
Ważne jest naprawdę, aby czynność, którą chcemy robić systematycznie,
była powtarzana przez te 40 dni.
Nie można sobie odpuścić.
Dopiero wtedy, kiedy możemy już mówić o wypracowanym nawyku możemy sobie robić dzień dziecka, zrezygnować z czegoś czasami. Ja na przykład w niedzielę nie ćwiczę. Idę tylko na spacer. Ale nie wtedy, kiedy jestem w trakcie tych obowiązkowych czterdziestu dni.
I nawet, kiedy czasem rezygnujemy, trzeba uważać, by nie odzwyczaić się od danej systematyczności w działaniu. Jeśli przerwa będzie zbyt długa, trzeba będzie zaczynać od początku. Mnie upadek i potem ból nogi oderwał na jakiś czas od ćwiczeń i przez kilka miesięcy nie mogłam potem wrócić do rutyny. Nie udawało mi się zrobić tych 40 dni. To ważne: jeśli ominie się jeden dzień czy dwa, trzeba je potem doliczyć do ogólnej liczby, tak aby było na pewno 40 dni
Dlaczego akurat tyle czasu? Ma to związek z wytworzeniem połączeń neuronalnych w naszym mózgu, które – kiedy już powstaną – będą ułatwiać nam nawykowe działanie. A powstają w okresie 28 – 30 dni.
28 dni to najwcześniejsze doniesienie jakie słyszałam na ten temat. Mówili o tym badacze z NASA, gdzie okazało się, że tyle czasu przeciętnie potrzebowali badani, aby stworzyć nowe połączenie neuronalne pozwalające normalnie widzieć obraz w okularach, które odwracają go o 180 stopni. To nieco inna sprawa, ale i tutaj zjawisko plastyczności neuronalnej jest odpowiedzialne za tę możliwość. Plastyczność neuronalna odpowiada również za budowanie nowych nawyków.
Akurat pracuję nad powrotem do systematycznych ćwiczeń i w niedzielę także ćwiczyłam. Jedyne święto jakie sobie tego dnia zrobiłam to nowy strój do gimnastyki i żadnego poprawiania wyniku z poprzedniego dnia. Zatem, aby do 40… razy. Potem będzie łatwiej. Obiecuję!
ZADANIE:
- Proszę sobie obiecać, zobowiązać się, że zrobią Państwo 40 powtórzeń (najlepiej codziennie) czynności, którą chcieliby Państwo regularnie robić.
- I proszę wytrzymać te 40 dni.
zupełnie przypadkiem trafiłam na Pani blog. Jestem pod wrażeniem i wiem, że wypracowanie nawyku czytania go nie będzie dla mnie najmniejszym problemem. pozdrawiam
Witam zatem serdecznie! :) I tak sobie myslę, ze chyba nie ma przypadków… Pozdrawiam. :)