Do skutecznego działania potrzebna jest równowaga pomiędzy odwagą a rozwagą
Odwaga jest niezwykle potrzebna w działaniu. Bez niej często nie podejmuje się nawet pierwszego kroku w kierunku wymarzonego celu… W świadomości lub podświadomości tli się – małym ogniem ale nie do zgaszenia – myśl: Nie dam rady, zbyt wiele barier jest do pokonania, za słabo znam, nie umiem. To wystarczy, by osoba z niskim poziomem odwagi przestała nawet marzyć. Na początku życia brak odwagi wynikający z braku poczucia własnej wartości czy doświadczenia jest często kompensowany brakiem rozwagi. Dziwna to kompensacja. Wiem jednak doskonale, że gdyby nie młodzieńczy brak rozwagi nie podjęłabym w życiu wielu kroków, gdyż brak poczucia własnej wartości mocno tę odwagę osłabiał.
To pewno dlatego łatwiej wstąpić w związek małżeński we wczesnej młodości. Młodzi jeżdżą szybko, podejmują różnego rodzaju ryzykowne aktywności. To czyni młodość taką ekscytującą. Często jest jednak przejawem nie tyle odwagi ile braku rozwagi.
Gdybym rozważała za i przeciw oraz brała pod uwagę możliwe ryzyko i cenę rozstania z bliskimi pewno nie wyjechalibyśmy z całą rodziną do Kanady. Jednak dobrze, że tak się stało. Dzięki temu znacznie szybciej poznałam piękną ideę samorozwoju. Moja decyzja o powrocie do Polski była już decyzją dojrzałą – wciąż odważna, nawet bardzo odważna, ale z właściwą dozą rozwagi.
Rozwaga przychodzi z czasem wypełnionym zdobywaniem wiedzy.
Jest niezbędnym ubezpieczeniem naszych decyzji.
Jednakże uwaga! To, co nazywamy rozwagą, jest czasem zwykłym lękiem, obawą wynikającą z braku pewności siebie czy obawa przed nieznanymi konsekwencjami. To nie rozwaga nie pozwala nam podjąć studiów czy starać się o określone stanowisko pracy, nie rozwaga trzyma nas w domu z odchowanymi już dziećmi podczas, gdy w szufladzie leży dyplom uniwersytecki a w sercu od czasu do czasu pojawia się pustka, nie rozwaga wstrzymuje decyzje o przeprowadzce do innego miasta czy zmianie pracy, mieszkania, partnera…
Czym jest zatem odwaga a czym rozwaga?
Odwaga to podejmowanie działań wykraczających poza codzienną rutynę, poza to, co już poznane. Łączy się z możliwymi kosztami, z utratą istotnych wartości, aż do życia włącznie. Łączy się zwykle z silną motywacją do określonego działania i myślenia życzeniowego – wszystko będzie dobrze.
Rozwaga zaś to świadomość ceny, jaką można zapłacić za określone działania i liczenie się z tym, świadoma akceptacja kosztów. Rozwaga często ma w zanadrzu plan B albo przynajmniej narzędzia pozwalające złagodzić skutki odważnych decyzji.
Dojrzałość emocjonalna i intelektualna
czyli tak naprawdę stan, do którego dążymy,
łączy odwagę z rozwagą
i pozwala podejmować decyzje zapewniające skuteczność działań.
Działać skutecznie znaczy bowiem osiągać cele przy optymalnym nakładzie kosztów, bez niepotrzebnych strat i z uwzględnieniem przyszłości.
Rozwaga pozwala stonować pragnienie osiągania celu i nadać działaniom racjonalny wymiar. Motywuje do działań uwzględniających szersze spektrum okoliczności. Ciągle działamy, jednak dojrzalej.
Presja na działanie, na zadaniowość, przewaga męskiego stylu zarządzania powoduje często odwagę bez rozwagi. Widać to kiedy patrzy się na nasze życie biznesowe czy społeczne, a także na politykę. Zastanawiam się nawet czy brak rozwagi – działania nieuwzględniające skutków ubocznych oraz tego, co może dzięki nim przynieść przyszłość – nie jest naszą narodowa cechą…
Starajmy się dziś odważnie podejmować rozważne decyzje. Zastanawiajmy się czy jesteśmy gotowi przyjąć koszty, które łącza się z naszym działaniem.
Zastanawiajmy się czy jesteśmy gotowi przyjąć koszty, które łącza się z naszym działaniem.
Tak my zaświeciło się w głowie – albo czy jesteśmy gotowi przyjąć nieuchronne “koszty” łączace sie z brakiem działań.
Dobrego dnia i dziękuję za każde słowo
Pozdrawiam
Marzena
Rzecz w tym, że bez znaczenia: gotowi czy nie musimy je przyjąć. Jak nie koszty działania, to koszty niedziałania. Pozdrawiam serdecznie :)