Samo słowo adwent pochodzi od łacińskiego – adventus, co oznacza przyjście lub nadejście. W kontekście chrześcijańskim, adwent to czas oczekiwania na przyjście Jezusa Chrystusa, który urodził się w Betlejem, czyli czekanie na Boże Narodzenie. To okres czterech tygodni przed świętami, który ma na celu przygotowanie duchowe i fizyczne na ten wyjątkowy moment.
Adwent to czas szczególny – z jednej strony bardzo aktywny, wypełniony przygotowaniami do celebracji, kupowaniem prezentów i ozdabianiem domostw i przygotowywaniem specjalnych potraw, z drugiej – to jednak czas pełen refleksji. O tej porze roku w kościołach są często specjalne spotkania, rekolekcje, w czasie których odnawiamy wiarę, przypominamy sobie o co chodzi w to Święto, co się tak naprawdę wydarzyło w Betlejem. Ciekawe, że oryginalne słowo łacińskie recollectio, od którego utworzono nazwę dla tych spotkań, znaczy dosłownie powrót do siebie; znaczy też rozważanie, jednak powrót do siebie podoba mi się zdecydowanie bardziej.
Kolejna niezwykłość tego okresu polega na tym, że na zewnątrz często jest ciemno, ale jednocześnie ulice, domy i inne miejsca płoną kolorowymi światłami. Na dworze jest zimno, ale w naszych sercach bywa cieplej i radośniej niż w środku lipca. Jest też takie pragnienie przeżycia w piękny sposób tego czasu.
Słowo recollectio ma też jeszcze jedno znaczenie – zatrzymanie. Nie jest łatwo zatrzymać się, kiedy kartka wypełniona jest zadaniami do zrobienia, ale warto pamiętać, że adwent – to także czas dla duszy – zaproszenie do zatrzymania się, do refleksji, do chwil ciszy, by wsłuchać się w siebie (powrócić do siebie) i odnaleźć na nowo sens tego, co naprawdę ważne. To moment, w którym możemy na chwilę odłożyć codzienne zadania i zastanowić się, jak rozumiemy pewne rzeczy, czego pragniemy, jak chcemy żyć, z czym się zgadzamy. Warto zadać sobie pytanie – jakie światło chcemy zapalić w naszych sercach?
To nie musi być długa chwila, może być kilka minut… nawet jedna minuta. Kontemplacja jakiejś myśli, szczera modlitwa, przeczytanie czegoś, co ogrzeje duszę.
W tradycji adwentowej przygotowujemy domy na nadchodzące Święta, w których mieszkamy, ale równie ważne jest to, co dzieje się w domu naszej duszy – w nas samych. Czym jest to Światło, które ma przyjść? Czyż nie jest to otwarte serce, pełne miłości i nadziei? Światło, które rozprasza ciemności naszych wątpliwości, niepewności i lęków, a jednocześnie wskazuje nam drogę ku dobru i radości. To czas, by spojrzeć w głąb siebie i zadbać o to, co w nas piękne, co daje siłę, wzmocnić tę siłę, upewnić się, że ją mamy.
To także czas wyciagnięcia ręki ku innym. Adwent to także doskonała okazja do prostych, codziennych gestów. Może to być uśmiech do obcego, pomoc potrzebującemu, rozmowa z bliską osobą, której dawno nie słuchaliśmy. Podzielenie się dobrami z tymi, którzy mają mało. Warto w tym okresie dzielić się swoją radością, otwartością, dobrym słowem, wszak nie każdy ma tyle siły w sobie, by móc się cieszyć; czasem okoliczności zabierają zdolność do radość. Adwent uczy nas, że prawdziwa magia Świąt rodzi się w przenikaniu światła z serca do serca – w relacjach, że można przenosić tę magię, napełnić dobrem, napełniać duchem Świąt.
Niech ten Adwent będzie czasem, w którym odnajdziemy spokój, siłę do zmiany oraz radość z prostych chwil. Niech będzie czasem, w którym naprawdę poczujemy, że Święta nie zaczynają się dopiero w Wigilię, ale już teraz – w cichym, pełnym oczekiwania sercu.
A w tym oczekiwaniu, niech każda chwila będzie wypełniona miłością i wdzięcznością za to, co już mamy, oraz nadzieją na to, co dopiero przed nami.
Wszystkiego pięknego w tym szczególnym czasie!
P.S. Na Facebooku na moim Fan Page codziennie daję myśl, żeby było łatwiej ją przeżyć. Taki adwentowy kalendarz refleksji. To słowa z prac Erika Butterwortha. Zajrzyj https://www.facebook.com/imofanpage/
Ja sama, ale wiem, że robi to też kilka innych osób codziennie czytam po teraz kolejny książkę, która zmieniła moje życie, tym razem czytam ją w wersji własnego opracowania. Możesz ja kupić tutaj. Świetna lektura na ten czas.
https://www.majewska-opielka.pl/sklep/
🩷Zachwycił mnie ten wpis ,dziękuję 🩷
Dziękuje, że mi Pani o tym powiedziała. Cieszy mnie każda reakcja.❤️
Pani Iwonko -piękne słowa i piękne myśli, dziękuję za nie! W grudniowy czas szczególnie mam ochotę na wyciszenie i pobycie z sobą, z roku na rok czuję to mocniej. Są książki i filmy, do których lubię wtedy w ten czas wracać, muzyka, która chcę się otaczać. Dobrego Adwentu!
Tak się dzieje, kiedy nasza świadomość wchodzi w te bardziej duchowe rejony. kiedy już nie tylko działamy i robimy różne rzeczy, ale chcemy czuć, że jesteśmy. Dziękuje za dobre słowa.❤️
Wszystkiego pięknego PAni Iwonko .
Dziękuję .