Afirmacja 39: Przyrost siły

Wszystko, na czym się koncentrujemy, powiększa się, rośnie, staje się bardziej wyraziste, ważniejsze. Obojętnie czy są to rzeczy przyjemne i pożądane czy nieprzyjemne i niechciane. Jeśli koncentrujemy się na zdrowiu, na jego przejawach i dowodach i cieszymy się życiem korzystając mądrze z jego zasobów, to czujemy się dobrze, nawet coraz lepiej. Jeśli natomiast naszą uwagę zaprząta lęk przed chorobami czy w ogóle bolączki ciała, będziemy doświadczać coraz więcej powodów do troski i obaw. Podobnie jest z innymi sprawami, w których nasza postawa i emocje grają ważną rolę. Często spotykam osoby, które mają niską samoocenę tylko dlatego, że nie uświadamiały sobie swoich osiągnięć, talentów i zalet. Wystarczyło, że nauczyły się rozpoznawać to w swoim życiu, aby ich samoocena się podniosła i… podnosiła.
Za wyższą samooceną idzie większa pewność siebie, a wraz z nią większe oczekiwania od życia i większa skuteczność działania – po prostu całe życie zmienia się na lepsze. A wszystko tylko dlatego, że zaczęło się coś zauważać, dostrzegać, doceniać, że zaczęło się poświęcać uwagę właściwym sprawom. Podobnie jest z życiową siłą i tym, czego dotyczy. Jeśli jej się nie afirmuje, a wręcz przeciwnie podkreśla swoją słabość w takiej czy innej sytuacji, siła się zmniejsza, aż staje się niewidoczna. To może się zmienić, jeśli będziemy często powtarzać:

Cokolwiek robię, odkrywam swoją siłę

Jeśli jeszcze będziemy się koncentrować na tym że udało nam się coś osiągnąć, że pokonaliśmy przeszkody i że wyszliśmy z niewygodnych sytuacji, jeśli będziemy chwalić siebie za to jak tego dokonaliśmy, a może nawet pochwalimy się innym, nie tylko nasza siła będzie rosła, ale wraz z nią – kompetencje.

Afirmacja siły była pierwszą w tym zestawie. Potrzebowałaś jej natychmiast. Chodziło o to, aby z siłą przystąpić do dalszej pracy. Teraz podpowiadam jak można świadomie przez cały czas ją powiększać, koncentrując się na sztuce swojego działania.