WIELKIE RESETOWANIE

5

reset
Stopień wolności od niechcianych myśli
i stopień koncentracji na pojedynczej myśli
jest miarą naszego duchowego rozwoju.

Raman Maharshi

 

To także jest tekst o koncentracji!

 

Jakiś czas temu popsuł mi się komputer. Wydawało mi się, na szczęście przez chwilę, że sobie nie poradzę z życiem. Oczywiście z charakterystycznym dla siebie spokojem, jaki towarzyszy mi w takich chwilach, nie przejmowałam się bardziej niż trzeba i wierzyłam, że przynajmniej część danych uda się odzyskać.  Miałam w planach kupić do końca roku nowy komputer, zatem życie pomogło mi szybko podjąć decyzję w tej sprawie.

 

Było trochę pracy, sporo niewygody, do dziś jeszcze pewne rzeczy mam w odzysku i stamtąd sukcesywnie je przenoszę, jednak również wiele dobrego się stało. Mam nowy ład, porządek, który pasuje do mojej dzisiejszej sytuacji, do potrzeb, które mam teraz. Zrezygnowałam z wielu  plików, folderów, zdjęć i innych zupełnie niepotrzebnych mi informacji. To ciekawe, że nie tylko na dysku zrobiło się przez to luźniej ale także w mojej głowie. Naprawdę, odczuwam wręcz fizycznie pozbycie się tych niepotrzebnych artykułów (kiedyś przeczytam) czy zdjęć (niech będą skoro zostały zrobione) czy czegoś czego w ogóle nie rozumiem (przyda się).

 

Podziałało to na mnie tak, jak działa porządkowanie biurka, wszelkich papierów w szafce, przypraw w kuchni czy szafy z ubraniami. To taki start od początku – z czystą kartą i bez wysyłania energii gdzieś w przeszłość.

To samo można i trzeba zrobić z różnymi sprawami w życiu.

 

Aby móc zajmować się z pełną koncentracja jednymi sprawami,
trzeba być pewnym,
że żadne niepotrzebne sprawy nie zaprzątają naszej świadomości ni podświadomości.

 

Takie niedokończone, niezałatwione i zaniedbane rzekomo (lub naprawdę) sprawy pochłaniają nie tylko część naszej uwagi, ale także żywią się nasza energią, pozbawiają nas jej części, czasem znacznej.

 

Proszę spisać sobie na luźnej kratce papieru wszystkie sprawy, które gdzieś leżą w państwa świadomości i szepczą, że trzeba to zrobić, że powinno się zrobić, że warto zrobić; proszę spisać to, czego nie dokończyliście, nie oddaliście, nie dopełniliście, nie załatwiliście, co jest do zrobienia; proszę spisać niespełnione marzenia, żal za czymś utraconym lub nie zrobionym; proszę spisać to o czym myślicie często, także przed snem, co wręcz spędza Państwu sen z powiek.

 

A teraz proszę poświęcić temu tyle czasu ile trzeba i ocenić:

  • Czy dalej uważam to za ważne?
  • Czy mogę coś z tym zrobić, jeśli tak – jaki mam na to wpływ?
  • Czy chcę to zrobić?
  • Czy to zrobię?

 

Do zeszytu lub organizera proszę wpisać tylko to, co dalej jest aktualne, co chcą Państwo zrobić. Tym trzeba będzie się zająć w ramach oczyszczania pola i włączyć w program najbliższych tygodni i miesięcy, aby systematycznie się tym zajmować. Z resztą spraw się po prostu żegnamy! Na zawsze! Są sprawy, które straciły już swoją aktualność. Tak naprawdę były dla nas ważne kiedyś, nie teraz. Trzeba się do tego przyznać i odpuścić je sobie. Można to symbolicznie spalić, zakopać, ostentacyjnie wyrzucić do śmieci i uznać za zakończone.

 

Nazywałam to zawsze oczyszczaniem pola działania, jednak w niedużej, lecz pełnej praktycznych rad książce Bartka Popiela Liczy się efekt znalazłam określenie resetowanie. To dobre określenie i przemawiające do wyobraźni współczesnego człowieka. Zresetujmy się zatem i… resetujmy się w życiu co jakiś czas. To znacznie pozwala na koncentrację na tym, co naprawdę ważne i nasze.

 

 

P.S. A książkę mojego młodego kolegi polecam. Sporo praktycznych rad. Napisałabym to innym językiem, jednak z przyjemnością stwierdziłam, że jest to coś, co mogę z czystym sercem polecić. Wydało ją wydawnictwo Złote Myśli, które również zmienia swoje oblicze. Rozwijają się nie tylko pojedyncze jednostki, rozwijają się firmy, instytucje, narody.

 

 

 

5 KOMENTARZE

  1. Bardzo przydatny artykuł – dla nas wszystkich. To najważniejsza dewiza życiowa skupić się na tym co ważne, teraz i aktualne – ale aby to posiąść ważne jest to o czym Pani pisze – sama z tym mam czasami problem, człowiek chciałby wszystko naraz, To nawet moja wada z którą walczę od wielu wielu lat – nie skupiam się na kilku rzeczach ale na wszystkim – chciałabym być wszędzie i być niezastąpiona. Wiem skąd to się bierze – ten automat się uruchamia – ale jeszcze wiele pracy nad sobą.
    Słonecznego dnia życzę bo u nas świeci słońce (Trójmiasto)

  2. Strasznie turdno zrobić mi takie porządki-nie tylko w komputterze,ale wszędzie. Dużo rzeczy chomikuję-wydaje mi się,że jeszcze będę z nich korzystać a po latach okazuje się, że nigdy z nich nie skorzystała. Ale nie wiem jak się z nimi rozstać…

  3. Po prostu Pani Justyno, po prostu. Nie ma miejsca na nowe, jeśli nie odpuścimy sobie starego. :) Pozdrawiam

  4. U mnie w kazdej dziedzinie przydaloby sie takie uporzadkowanie…komputer,zdjecia,CD z filmami,gazety,artykuly,szafki,przepisy itp.itd. Jest tego sporo i nie wiem kiedy i jak za to sie zabrac:(
    Najbardziej chyba zresetownie mozgu by sie przydalo,zeby sobie wszystko poukladac na nowo,by odpoczac,zastanowic sie ,uporzadkowac to wszystko.

    • Proszę to wszystko zapisać i działać po kolei. Ani się Pani obejrzy jak wszystko będzie na swoim miejscu. :) A ile energii Pani (Pani?) przybędzie!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here