Ścieżki do autokreacji

0

Usłyszałam, że na moim blogu są same mądre komentarze. Cieszę się, że inni też to widzą i bardzo dziękuję wszystkim Komentatorom za tę mądrość. W mądrości bardzo ważnym elementem jest osąd moralny. Niektórzy mylą ją z wiedzą… Owszem, wiedza też jest składową mądrości, również odwaga myślenia i analizowania, jednakże nie ma mowy o mądrości bez wglądu moralnego.
Musimy czuć, bo przecież tego się nie wie, co jest dla nas dobre i co jest dobre dla świata.
Nawiązując do naszych rozważań o inteligencji duchowej: szansę na mądrość mają Ci z nas, u których ta inteligencja z różnych powodów jest bardzo rozwinięta.
Człowiek jest efektem
– tego, co wniósł ze sobą przychodząc na świat, czyli kodu genetycznego i wyposażenia duchowego;
– oddziaływania środowiska czyli wszelkich wpływów innych ludzi i sytuacji oraz wiedzy o świecie;
– oraz współformowania się czyli własnego świadomego i nieświadomego działania, którego efektem jest autokreacja.
Wszelkie nasze wybory życiowe wpływają na autokreację, jeśli są one podporządkowane wzrastaniu, możemy mówić o autokreacji świadomej. Pisze o tym Profesor Zbigniew Pietrasiński w „Ekspansji pięknych umysłów” , a ja cieszę się, że polska psychologia naukowa zaczyna się wreszcie wypowiadać na tematy, o których psychologia stosowana trąbi od lat.
Rodząc się dostajemy doskonały zapis duchowy. Każdy człowiek przychodzi na świat z najwyższym potencjałem duchowości. Mówi o tym pewna anegdota: Trzyletni chłopczyk pochylił się nad łóżeczkiem swojej nowonarodzonej siostrzyczki i szepnął:
„Opowiedz mi o Bogu, bo zaczynam zapominać”
Otóż to, w trakcie życia zapominamy część albo i wszystko z tego potencjału.
Dobrze, że Amerykanin poruszył problem ścieżki, zastanawiając się jak rozumieć to słowo w odniesieniu do inteligencji duchowej. Piękna i jakże nam przydatna jest definicja ścieżki, którą przytacza „Ścieżka – to naturalnie, spontanicznie powstała droga, po której poruszają się zwierzęta, a także ludzie. Najczęściej ma postać wydeptanej krętej linii.” Niektórzy Czytelnicy bloga pytają mnie wręcz: co nam dadzą te ścieżki, te odpowiedzi na pytania i w ogóle co powinniśmy robić dalej?
Ano pozwolą nam właśnie poznać ową kretą ścieżkę, po której poruszaliśmy się przez życie w zakresie sześciu wymienionych tu sfer życia. Te sfery określone i nazwane są przez Danah Zohar po to, by łatwiej nam było opisać człowieka. Autorka określiła je na podstawie kwestionariuszy badających zainteresowania zawodowe i przydatność do pewnych grup profesji. Wydaje się to dość trafne, bo właśnie tam objawiają się najpełniej cechy naszej osobowości. Następnie poprze pytania proponuje nam, byśmy prześledzili ścieżkę, jaką poruszaliśmy się w obrębie tej sfery w życiu. Na ile korzystaliśmy z naszej inteligencji duchowej, z tego, co jest nam przyrodzone, a na ile kształtowały nas różne wpływy środowiskowe. Pozwala nam to zobaczyć, gdzie się coś zablokowało, zahamowało, zamknęło, a gdzie otworzyło. Ćwiczenie może powodować szereg odkryć na temat własnego życia, zrozumienie dlaczego jesteśmy tacy, jacy jesteśmy, a czasami także otwarcie się na tę wiedzę duchową, która wciąż w nas jest i czeka na to, byśmy z niej korzystali. Ładnie pisze o tym Witold i Ania. W ich słowach wyraźnie widać, jak czuje się człowiek, kiedy spotyka się ze swoją duszą i pozwala jej prowadzić. Rozumienie siebie jest istotnym elementem autokreacji. Takie wniknięcie w rejony, które czasem leżą zapomniane, może zaowocować nie tylko lepszym poznaniem siebie, ale – powodując czasem nawet przykry szok – może pchnąć nas na drogę świadomej autokreacji. I o to chodzi!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here