Jakość naszego życia zależy od jakości pytań, które sobie codziennie zadajemy. Ich siła wynika z trzech głównych cech:
1. Zmieniają obszar, na którym się koncentrujesz.
2. Zmieniają obszar, który pomijasz w myślach.
3. Dają Ci dostęp do Twoich wewnętrznych zasobów.
To fragment z książki Arkadiusza Bednarskiego Wywieranie wpływu na siebie.
Wielki wpływ na siebie wywieramy naszym myśleniem, a zadawane pytania ukierunkowują proces myślenia. Dlatego można śmiało powiedzieć, że wywieramy na siebie znaczny wpływ poprzez rodzaj zadawanych pytań. A skoro wpływ, to i nasz rozwój od tego zależy.
Jakie pytania zadajesz sobie, innym, światu?
Zastanów się zatem nad tym. Może potrafisz znaleźć jakiś wzór. A może przynajmniej zdasz sobie sprawę z tego, jaki rodzaj pytań u Ciebie przeważa. Czy one budują czy osłabiają? A jakie pytania zadajesz innym?
Podziel się z nami swoim odkryciem, proszę.
Specjalistą od właściwego zadawania pytań jest Gustaw Lasek. Sporo na ten temat można znaleźć na jego blogu www.blog.czerwonyszlak.pl
Zajrzyj tam we czwartek.
Dzień dobry,
dziękuję za ten tekst, zauważyłam,że w większości pytania jakie zadaję sobie mnie osłabiają,np.zadaję seobie pytanie skąd w takiej osobie jak Pani tyle energii?
Najłatwiej jest porównywać się i zazdrościć
Zamiast zajać się swoim poczuciem własnej wartośći!
Dziękuję Iwonko za uznanie :)
Zgadzam się myśli napędzają emocje, a emocje myśli. Myślimy o tym na czy się koncentrujemy (niekoniecznie świadomie) często podświadomie.
Pytania to najprostsza metoda zmiany w sobie i w innych obszaru koncentracji.
Odkąd zainteresowałem się samorozwojem zadaję sobie świadomie pytania mające na celu skonkretyzowanie tego o czym myślę, szukaniu rozwiązań i nowych możliwości.
Dawniej bywało różnie :)
A mnie przeraża ,że czasem ludzie nie zadają pytań…..pozdrawiam cieplutko:) P.S Ja osobiści stawiam sobie rózne pytania ….i martwi mnie ,że na niektóre nie znajduję odpowiedzi…..
Pani Magdo też mam takie pytania tylko zamiast “nie znajduje odpowiedzi” ciągle “szukam na nie odpowiedzi”. Ciągle pytam na nowo, inaczej formułuję pytania i szukam.
Na niektóre z nich udało mi się już znaleźć odpowiedzi, a inne odpowiedzi czekają, aż je znajdę :)
no to mam problem? nie umiem zadawać pytań sobie i innym nie zadaje ich. jeżeli mam problem to go rozwiązuje a sposób jaki uważam za najbardziej słuszny i dobry. Pytania mnie denerwują wpadam w jakieś wibracje nerwowe, nie lobię pytać
.
Jakis czas temu zadalam pytania i szukam na nie odpowiedzi, albo raczej czekam na zrozumienie, sens znakow zapytania ktore pojawiaja sie w mojej glowie: ‘Co takiego sprawia, ze mieszkam i pracuje w Londynie?, ‘Ile mam miec w sobie sily na to by isc przez zycie w pojedynke, w samotnosci?’, ‘Czy spotkam na swojej drodze moja druga polowke?’, ‘Jaka jest moja zyciowa rola, misja, powolanie?, ‘Gdzie jest moje miejsce na ziemi?’.