Jak być systematycznym V

3

Dopóki nie będziesz cenić siebie,
nie będziesz cenić własnego czasu.
Dopóki nie będziesz cenić własnego czasu,
nic z tym nie zrobisz.

M. Scott Peck

 

Dzisiejszy wpis będzie króciutki, choć niezwykle ważny dla kształtowania nawyku spontaniczności. Powiem nieco o nagradzaniu siebie za prawidłowe zachowania, czyli te, które są zgodne z naszymi oczekiwanymi zmianami.

Co nas najbardziej motywuje do działań, do dalszych starań? Najchętniej chciałabym, żeby teraz nie czytali Państwo dalej tego, co piszę, tylko odwrócili głowę od ekranu lub wydrukowanego tekstu i sami odpowiedzieli sobie na to pytanie. Proszę to teraz zrobić.

 

Ciekawa jestem kto z Państwa miał podobną odpowiedź jak ta, którą tu zaraz zapiszę. Sukces, powodzenie, przekładające się na pochwałę i zadowolenie, kiedy zaangażowani są w to inni ludzie.  A kiedy nie – fakt, że my sami widzimy, że podołaliśmy zadaniu – także jest motywujący. To bardzo motywuje

 

Dlatego zauważajmy nasze sukcesy w byciu systematycznym.

Zaznaczajmy je w kalendarzu, na przykład czerwonym kolorem. Pochwalmy się komuś. Wkładajmy do słoika 10 złotych (może być więcej)za każdym razem, kiedy uda nam się być systematycznym, a potem sprawmy sobie jakiś prezent, coś zupełnie niepotrzebnego ale pożądanego… Możemy opróżniać słoik raz na miesiąc.  Sam fakt obserwowania jak mnożą się w nim pieniądze także działa motywująco. Zamiast pieniędzy można tez wkładać kolorowe cukierki… choć wtedy już sobie nic nie kupimy, ale efekty będą kolorowo widoczne.

 

Możemy po każdej wygranej robić sobie prezent czy dawać nagrodę. Tylko Państwo wiedzą co to może być. Ja, na przykład, kupiłabym sobie kwiaty, albo wypiłabym kieliszek szampana (najlepiej z kimś włączonym w moje starania) czy zjadła pyszną, malutką czekoladkę.

 

To naprawdę ważne. Wzrasta w ten sposób nie tylko nasza systematyczność i motywacja do jej utrzymywania ale również samoocena, które potem wtórnie przyczyniać się będzie do naszego lepszego funkcjonowania.

 

ZADANIE:

  • Proszę się zastanowić jaka to nagrodę mogą sobie Państwo przyznawać
  • Proszę się podzielić tym z nami. Ogromnie jestem ciekawa, w jaki sposób ludzie chcieliby się nagradzać.

 

 

 

3 KOMENTARZE

  1. Pani Iwono , w moim przypadku najlepszym prezentem dla samej siebie jest książka. Jestem „uzależniona” od kupowania i czytania , ponieważ biblioteczka domowa ma jednak swoje ograniczenia , wiec sama sobie nałożyłam pewne rygory , ale w przypadku nagrody „nie mam wyrzutów sumienia” kupuję z radością ( a mąż dostawia regały) Drugą nagrodą są obrazy-akwarelki , w tym przypadku nie tylko nagradzam samą siebie ale również moją przyjaciółkę Artystkę co daje mi podwójne zadowolenie.

  2. Przerwa w pracy na kawę, spacer, pójście w ulubione miejsce, kupienie sobie książki, wyjście do kina, bujanie się na hamaku (!!!! moje ulubione !!!!), kupienie gry strategicznej (dobry pomysł z tą skarbonką, już raz stosowałam,wrócę do tego), spotkanie z ulubioną osobą, przeczytanie po raz kolejny ulubiobnej ksiązki, sauna fińska, SPA, bieganie, jazda na rowerze, mały wypa w góruy …. rozpędziłam się, ale warto – będę stoswać częsciej i bardziej świadomie jako nagrodę.
    I dziękuję za myśl na początku – tak, gdy ceni się siebie, ufa się sobie, swoim wyborom i planom, każda chwila jest droga !
    pozdrawiam serdecznie, dziękuję po raz kolejny za bloga- dla mnie też ten blog jest nagrodą za poranne wstawanie :)

  3. pochwalić i docenić samą siebie-to dla mnie największa nagroda:) Dopóki sami nie zaczniemy szanować naszych dokonań dopóty będziemy uzależnieni od opinii innych…:P

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here