Dzień Dobrego Słowa – styczeń 2014

6

dzieńdobregosłowa_megafonz motylamiRzecz w tym,
że jedno zdanie może zmienić ludzkie życie

 

Rich De Vos

 

Znowu ten wspaniały dzień. W Warszawie słoneczny poranek, który to sprzyjać powinien dobrym słowom. Ci z nas, co to nie nauczyli się jeszcze nosić pogody we własnych kieszeniach, nie będą mieli pretekstu do zwolnienia siebie z radości życia.

 

W zasadzie dla wielu słów, szczególnie przymiotników i przysłówków można byłoby opracować kontinuum na którym umieścić można zakres emocjonalny każdego z nic. Z prawej strony określenie pozytywne, w środku jakaś wersja neutralna i na lewo to samo tylko z zakresem negatywnym. Zapewniam, że jeśli trzymalibyśmy się prawej strony, nasze życie byłoby szczęśliwsze.

 

Dziś nie będę jednak pisać o wpływie dobrych słów na nasze szczęście, ale o ich roli w życiu innych ludzi.
Zainspirowało mnie wyznanie Richa De Vosa z książki Słowa, które odmieniają świat.
Otóż nie był on dobrym uczniem w szkole średniej. Nauczyciele w większości wątpili nawet czy jest w stanie uczyć się w college’u. Tymczasem jeden z nich napisał mu dedykację  Ambitnemu młodzieńcowi, o talentach przywódczych,  w królestwie Bożym.
Oto, co pisze sam De Vos o swojej reakcji:

To było jedno proste zdanie, ale mnie, młodemu człowiekowi, który nie był dobrym uczniem i któremu mówiono, że nie nadaje się na studia, bardzo dodało ducha. Nauczyciel, którego podziwiałem, widział we mnie przywódcę! No, no! Nigdy przedtem tak o sobie nie myślałem.

Rich miał też ojca, który w niego wierzył i obdarowywał dobrymi słowami.  Mówił mu wierzę w ciebie, na pewno dasz radę, potrafisz, jestem z ciebie dumny. Matka nie posiadła tej zdolności, jednak i ona zrozumiała wagę dobrych słów i pozytywnego myślenia skoro po śmierci ojca De Vosa powiedziała do syna: Muszę zmienić swój sposób mówienia, jeśli chcę abyś mnie wciąż odwiedzał.  

 

Ten znany na całym świecie biznesmen i filantrop w 2007 roku uhonorowany został nagrodą Normana Vincenta Peala przyznawaną osobom których życie w sposób jasny i inspirujący ilustruje moc pozytywnego myślenia, wierzących, troszczących się o innych i głęboko zaangażowanych w dzieło poprawy naszego świata. Jak sam twierdzi  to zasługa pozytywnego myślenia i wyrażania tych myśli pozytywnym językiem.

 

To bardzo ważne, żeby różnymi zachowaniami dawać ludziom, dla których z jakiegoś powodu jesteśmy ważni, znać, że jesteśmy z nich dumni, doceniamy ro, co robią czy zauważamy postępy. Istotne jest także, aby od czasu do czasu to powiedzieć.

 

Każdy z nas czeka na słowa wdzięczności, uznania i potwierdzenia,
że jego praca czy działanie zostały zauważone i docenione.

 

Łakną tego szczególnie dzieci… jednak nie tylko. Chce to usłyszeć żona, mąż, partner, pracownik i… szef. Czasem zwykłe dziękuję podane w ładnej oprawie jest takim właściwym, mobilizującym i inspirującym słowem.

 

Dlatego Kochani Czytelnicy mojego bloga przy tej okazji dziękuję Wam za to,
że jesteście ze mną już tyle lat,
że w jakimś sposób przyczyniacie się do sensu mojego życia i pracy
i że dzielicie się tymi wszystkimi pozytywnymi doniesieniami,
które utwierdzają mnie w słuszności moich działań.

 

Dziękuję Wam również za dobre słowa.

 

Namawiam abyście, nawet wtedy, kiedy robicie to często,  dziś znaleźli słowa docenienia, wdzięczności, zachwytu czy zwykłego podziękowania dla osób, dla których jesteście ważni, a także dla tych, które są dla was ważne.

 

Dobrego dnia z dobrym słowem!

 

 

 

 

6 KOMENTARZE

  1. Czytam Pani słowa od bardzo dawna i czytac nie przestanę. Czekam niecierpliwie na każdy kolejny list, gdyż każdy z nich jest nie do przecenienia:) dziękuję:)

  2. Pani Iwono, dziękuje za kolejny inspirujący tekst. Zrobiłam sobie szybciutko listę tych, którym powinnam, a raczej chcę przesłać podziękowania i ze zdziwieniem zauważyłam, że zebrała się całkiem liczna grupka. Mam więc za co i komu dziękować. Pozdrawiam z zaśnieżonej Gdyni – miasta szczęśliwych ludzi. EMZ
    Zapomniałabym podziękować za spotkanie KSD w Sopocie. Dziękuje – to będzie wspaniały rok

  3. Wierzenie w ludzi ma większa moc niż ich pouczanie, krytykowanie czy wszelkie inne formy oceniania. Nigdy nie zapomnę jak po jednym z ważniejszych egzaminów, który nie najlepiej mi poszedł moja polonistka powiedziała mi : “czytaj więcej (tu padło moje imię)” Jak mnie to dotknęło. Zawsze lubiłam czytać, nie byłam wybitnym uczniem jeśli chodzi o polski, ale nie można mi powiedzieć, że mało czytałam a tu taka uwaga. Nie przyszło mojej nauczycielce do głowy, że przechodzę może trudny okres…a tak było. Nie bez powodu uczeń piątkowy nagle z egzaminów dostaje 3 czy 2. Widocznie zabrakło uważności a mnie odwagi lub świadomości tego co się dzieje.
    Z przyjemnością podziękowałabym wszystkim moim wykładowcom ze studiów – za ich zaangażowanie, wykłady pełne pasji i inspiracji, robiłam to już wiele razy. Rodzicom też należą się podziękowania i czasami uda mi się w rozmowie przemycić słowa wdzięczności choć dużo mnie to kosztuje z racji pewnych ran i różnicy zdań. Dziękuję Pani Iwono za prowadzenie tego bloga. J

    • Pani Iwono,
      Pani słowa czytam już 14 stycznia. Bardzo późno zakończyłam dzień pracy. Nie był on dniem dobrego słowa. Wiele przykrych słów, maili musiałam dzisiaj przeczytać w pracy jako pracownik i jako szef. Może część tych złych słów wzięła się z tego że nie obchodziliśmy dnia dobrego słowa? Na dobranoc będzie Pani Logodydaktyka ( już drugi raz czytana)Mam nadzieję i tam znaleźć ukojenie.
      Dobranoc Pani Iwono!

  4. Moj byly szef napisal mi na pozegnanie “..dobro zawsze przynosi plon. Jego owocem jest takze wdziecznosc…” Pamietam te slowa do dzisiaj i nigdy ich nie zapomne :) Pani Iwono, Pani rowniez naleza sie słowa wdziecznosci :) Dziekuje bardzo :)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here