Ten co chce sprzedawać, musi mieć taką minę, jakby chciał kupić.
Gabriel Garcia Marquez
To temat, o którym pisać nie jest łatwo. Jest tyle różnych perspektyw, jakie można przyjąć przy jego omawianiu.
Sporo czasu spędzamy kupując i chyba większość z nas to lubi. Jeśli nie zawsze, to przynajmniej wtedy, gdy kupujemy coś, co jest dla nas ważne, albo co sprawi nam przyjemność.
Proszę sobie przypomnieć jak się Państwo czuli ostatnio kupując sobie coś, co bardzo chcieli Państwo mieć. Dobrze, prawda? Ja na przykład parę minut temu ucieszyłam się kupując przez Internet termos, który jest mi potrzebny na dziś wieczór… z dostawą. Płacę i cieszę się, że będę miała…
Tak to właśnie jest: Jeśli zaspokajamy swoją potrzebę, to się cieszymy, albo przynajmniej czujemy jakąś ulgę.
A co ze sprzedawaniem? Z moich doświadczeń wynika, że mamy do tego bardzo różny stosunek i nie zawsze pozytywny. A przecież sprzedaż jest właśnie tym dostarczaniem innym radości posiadania. Bez niej nie byłoby tylu fantastycznych momentów.
Tak często słyszę: nie nadaję się do sprzedaży, to nie dla mnie, nie umiem sprzedawać i tak dalej. Słyszę też niemiłe wyznania na temat sprzedawców.
Dlaczego tak się dzieje? Powody są różne.
Za większością jednak kryją się niesłużące lubieniu sprzedaży, najczęściej nieprawdziwe przekonania, że w sprzedaży nie do końca wszystko jest właściwe.
Jeśli sprzedawcy są uczciwi, w sprzedaży nie ma niczego niewłaściwego.
Świat działa na zasadzie wymiany, wymieniamy to, co mamy,
na to, co mają inni, a czego my potrzebujemy.
Zgoda, ktoś powie, co innego jak się idzie po coś czego się potrzebuje do sklepu, a co innego kiedy ktoś namawia mnie do kupienia czegoś, czego nie potrzebuję, wciska mi to.
Hop, hop, hop właśnie tak się często zagalopowujemy w ocenach i ujęciach tematu. Ten ktoś mówi o dwóch różnych sprawach. O czym zatem my mówimy? O tym, że ktoś:
– informuje o tym, że jest coś, o czym być może nie wiedziałeś, a co mogłoby wpłynąć znacząco na poprawę Twojego życia, samopoczucia czy sytuacji czy o tym, żw …
– wciska.?
Jeżeli wciska, to nie dobrze. Pewno nie lubi tej pracy, albo/i tego produktu, nie wierzy w niego, nie ma poczucia obfitości i myśli, że już żaden inny klient się nie pojawi, że musi sprzedać temu, który jest… , był na niewłaściwych szkoleniach… krótko mówiąc nie umie sprzedawać.
Ale jeżeli informuje nas o czymś o czym być może nie wiemy, a co mogłoby spowodować, że nasze życie byłoby łatwiejsze, lepsze bądź piękniejsze, to niech informuje, może skorzystamy z tej okazji i kupimy tę rzecz.
Sprzedaż do dzielenie się swoim zachwytem nad produktem,
entuzjazmem i chęcią służenia innym.
Mnóstwo wspaniałych rzeczy, usług, przeżyć trafiło od mnie dlatego, że posłuchałam kogoś, kto chciał mnie zachęcić do kupna. Chocby szkolenie Anthonego Robbinsa (jeszcze go wtedy nie znałam), szkła kontaktowe (niestety przeszłość), znakomite produkty oraz szansa na biznes z Forever Living Products (znacznie zwiększyło to codzienny komfort mojego życia), produkty ekologiczne, o których istnieniu nie miałam pojęcia, świetny ekspres do kawy, manikiur hybrydowy, a ostatnio termomix, niesamowite urządzenie kuchenne, którym cieszę się od kilku dni… To tylko kilka, a jest tego mnóstwo.
Wierzę też, że dzięki mojej informacji i namowom wielu ludzi skorzystało ze szkoleń, spotkań w Klubach Skutecznego Działania, konsultacji czy coachingu w ASDIMO, kupiło moją książkę lub płytę.
I ja sprzedaję! Sprzedaję wizję i obietnicę lepszego życia, skuteczniejszego działania oraz wiedzę: jak do tego podejść, jak to osiągnąć.
Oczywiście ważne jest jak się to robi. Uczciwość, więcej – spójność wewnętrzna – jest podstawowym elementem właściwego podejścia do sprzedaży. Znakomicie polepsza wyniki sprzedaży udoskonalony charakter. Potrzebne są również pewne umiejętności.
Nie techniki! Umiejętności.
Tak naprawdę, żeby dobrze sprzedawać i mieć wdzięcznych klientów potrzebny jest
- właściwy punkt widzenia
- właściwy charakter
- właściwe zachowanie
To wszystko jest do zdobycia, choćby na właściwie skonstruowanych i prowadzonych szkoleniach.
Zapraszam właśnie na takie szkolenie, które poprowadzę w Warszawie 17 i 18 kwietnia 2012 roku.
Przypominam, że posiadacze Karty Klubu Skutecznego Działania mają 10% zniżkę.
Zapraszam. Nieprędko poprowadzę następne otwarte szkolenie na ten temat.
ZADANIE:
- Jeśli Ktoś jest związany ze sprzedażą (rzadko kto nie jest) najlepiej podarować sobie takie szkolenie.
- Proszę także spróbować przez cały dzień myśleć i mówić dobrze o sprzedaży, tak własnej (jeśli ktoś, coś sprzedaje, jak i innych) i znaleźć 5 dobrych przyczyn, dla których potrzebni są (i zawsze będą potrzebni) dobrzy i uczciwi handlowcy.
